Partia Jarosława Kaczyńskiego przyznała, że bezprawnie użyła wizerunku telewizyjnej prezenterki w swoim spocie wyborczym, w którym szczuto na uchodźców. Mimo prawomocnych wyroków sądów, podtrzymanych nawet przez Sąd Najwyższy, za bezprawie PiS nie przeprosił.
Ręce opadają. Do publicznego radia przychodzi polityk PiS bezpośrednio odpowiedzialny za skrajnie nieuczciwy spot wyborczy szczujący na uchodźców i mówi, że chciałby kampanii wyborczej bez hejtu. A prowadzący rozmowę nawet nie reaguje!
Zapachniało sensacją. Na Nowogrodzkiej w Warszawie ustawiła się trójka działaczy PiS i oświadczyła, że będzie bronić wolności obywateli. Szybko się jednak okazało, że chodzi głównie o wolność do parkowania samochodem i jedzenia mięsa.
To były długie dwa lata. Zderzyłam się z falą oskarżeń o powiązania polityczne, po wyroku pierwszej instancji straciłam pracę - relacjonuje b. dziennikarka TVP Info, która prawomocnie wygrała z PiS sprawę o wykorzystanie jej wizerunku w spocie wyborczym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.