"Mgła covidowa" może utrzymywać się nawet kilka lat. Lekarze w Warszawy wprowadzają nowe formy terapii, które chorym mają przywrócić sprawną koncentrację i pamięć.
"Covid zaskoczył Polaków jak zima kierowców" - to komentarz pod zdjęciem kolejki karetek pod szpitalnym SOR przy ul. Szaserów. - W środku nie byli pacjenci z COVID-19, a skierowani do nas z innych miejsc - komentuje zastępca dyrektora Wojskowego Instytutu Medycznego płk dr Jarosław Kowal.
Rośnie liczba dostępnych łóżek w szpitalach tymczasowych w Warszawie. Na pacjentów z COVID-19 czeka już niemal 300 miejsc.
Szpital modułowy dla chorych na COVID-19 przy Wojskowym Instytucie Medycznym na ul. Szaserów przyjął pierwszych pacjentów.
- Całą epidemię chucham na siebie i dmucham. Nawet autobusami nie jeżdżę, żeby czegoś nie złapać. I w końcu przychodzę na szczepienie, a tu taki ścisk w kolejce, że aż strach - mówi Alicja z Saskiej Kępy, która poszła się zaszczepić w jednym z warszawskich szpitali.
Samochód osobowy podjechał w okolice szpitala przy ul. Szaserów w nocy z wtorku na środę. Z auta wyciągnięto ciało nieżyjącego mężczyzny. Mężczyźni, którzy podrzucili ciało, uciekli z piskiem opon.
Pan Marcin zapisywał się do poradni endokrynologicznej w Wojskowym Instytucie Medycznym przy ul. Szaserów. "Miła pani z drugiej strony okienka zapytała, jakie godziny są dla mnie najbardziej odpowiednie. Udzieliłem odpowiedzi i już po chwili stałem się posiadaczem wesołej karteczki" - pisze na swoim Facebooku. Data wizyty? 9 września 2021 r., godz. 14.
W czwartek odbyło się uroczyste otwarcie zmodernizowanej i rozbudowanej stacji dializ w Wojskowym Instytucie Medycznym. Dzięki inwestycji będzie z niej mogło skorzystać więcej chorych.
W Wojskowym Instytucie Medycznym pacjent po rozpoznaniu choroby dostaje od razu terminarz wizyt do specjalistów różnych dziedzin, by zajęli się nim kompleksowo. Tak ma być także w innych szpitalach.
100 pielęgniarek z warszawskich szpitali zebrało się wieczorem na Polu Mokotowskim od strony ul. Żwirki i Wigury. Solidaryzują się z koleżankami z CZD.
Szpitale w Warszawie zatrudniają masowo opiekunów medycznych, zamiast pielęgniarek. Tak jest taniej, ale czy bezpieczniej?
Rozcięta głowa, uraz oka, wielogodzinne wymioty, które mogą grozić odwodnieniem - w nagłych sprawach z dzieckiem trzeba szukać pomocy w szpitalu pediatrycznym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.