Oddziały położniczy, ginekologiczny i neonatologiczny w miejskim szpitalu św. Zofii przy ul. Żelaznej staną się kliniką Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, które szkoli lekarzy specjalistów.
By zapewnić rodzącym prawo do znieczulenia, od września szpitale muszą mieć dodatkowych anestezjologów. Takich specjalistów brakuje i są drodzy, dlatego nie wszystkie lecznice będzie na nich stać
W szpitalu św. Zofii w Warszawie urodził się Kacper Filip. To 100-tysięczny Polak, który przyszedł na świat w tym szpitalu od 4 czerwca 1989 r. - Dziś obecność mężczyzny w sali porodowej nie dziwi, ale przecież przez długie lata mógł tylko pomachać żonie przez okno - mówi jego mama Joanna Klimkowska
Szpital św. Zofii przy Żelaznej od tego roku jest spółką, czyli może zarabiać. - To on do tej pory nie zarabiał? - dziwią się pacjentki. - Przecież tam za wszystko się płaci!
W ciągu roku Szpital Praski powiększył swój dług o 18 mln zł. Coraz więcej miejskich lecznic zaczyna przynosić starty. - Narodowy Fundusz Zdrowia nie pokrywa wszystkich naszych kosztów - twierdzą dyrektorzy placówek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.