Szop pracz i cztery gołębie pawiki trafiły ze Starówki w Warszawie do azylu dla zwierząt. Były zaniedbane i zaniepokojone, a właściciel nie miał zgody na ich posiadanie. Zarabiał na nich, proponując turystom zdjęcia ze zwierzętami.
Dwie sówki płomykówki odebrała straż miejska mężczyźnie, który na Starym Mieście oferował turystom robienie sobie z nimi zdjęć za pieniądze. Ptaki były pozbawione wody, trzymane w pełnym słońcu, miały spętane nogi. Właściciel usłyszał zarzuty.
Informacje o poparzeniach w parku Skaryszewskim wzbudziły emocje wśród mieszkańców Pragi-Południe. Choć nie zostały oficjalnie potwierdzone, sprawa jest monitorowana przez urząd dzielnicy, Zarząd Zieleni i straż miejską.
Pierwszy zauważył ją kot, który zwrócił na nią uwagę swojego opiekuna. Ale lotopałanki nie udało się już uratować.
Warszawską tradycją stało się już, że gdy tylko zaczyna się robić ciepło, tłumy kierowców pojawiają się w okolicach zoo, zajmując każdą możliwą przestrzeń. Aktywiści domagają się podwyższenia mandatów.
Kierowcy nadal szturmują plac Pięciu Rogów, który miał być głównie deptakiem: parkują i jeżdżą mimo zakazu ruchu. Na nic zdały się wypożyczone do jego egzekwowania kamery z Londynu. Zarząd Dróg Miejskich nie uzgodnił, kto i na jakiej podstawie miałby wlepiać mandaty.
Bez kanalizacji i szamba w XXI wieku. Badamy cuchnący problem domu we Włochach. - Impas trwa już rok, a służby porządkowe nie są w stanie rozwiązać tego problemu - mówi pan Szymon, mieszkaniec Włoch.
Żeby zgłosić źle zaparkowany samochód przez miejski numer 19 115 , trzeba teraz zrobić zdjęcie i podać dane kontaktowe. - Chodzi o zniechęcenie do składania zawiadomień - oburzają się warszawiacy.
Zamiast rutynowej interwencji w sprawie nietrzeźwego pasażera strażnicy miejscy musieli prowadzić walkę o jego życie. Służby wezwał kierowca autobusu.
24-letni mężczyzna udawał samuraja na Targówku, kiedy nieopodal bawiły się dzieci. Samozwańczego wojownika obezwładnili strażnicy miejscy.
Strażnicy miejscy byli świadkami pobicia kierowcy autobusu. Zatrzymali sprawcę. Kopał, pluł, groził. Trzeba było założyć mu kaftan bezpieczeństwa i kask ochronny.
Widok z balkonu pani Anny przypomina jej nowojorski Central Park. - Dużo drzew, krzewów, ten teren zawsze był dziki. Ale teraz zauważyłam, że mieszka tu sarna. Niestety, ogrodzono ją płotem - opowiada.
W altanie śmietnikowej na Muranowie znaleziono porzuconego, niewielkiego królika. Zwierzę trzęsło się z zimna. Sprawą zajęli się strażnicy miejscy z ekopatrolu.
Zamiast wymienić stary, nieprzepisowy piec, wystarczy kupić tabliczkę znamionową za 60 zł? Ich producenci wychodzą nawet frontem do klienta, a z kominów nadal unosi się trujący dym.
Na Mokotowie straż miejska ruszyła z mandatami za nielegalne parkowanie tuż za granicą płatnej strefy. Zarząd Dróg Miejskich zapowiada jej znaczne powiększenie w tej dzielnicy. Pomiary już wykonane, w planach są projekty nowej organizacji ruchu i konsultacje z mieszkańcami.
Dziki parking, samochody stoją gdzie popadnie i blokują dojazd straży pożarnej oraz śmieciarkom. Do tego zagrodzony trawnik i wyrastające jak grzyby po deszczu biurowce. Jak się żyje w punktowcu sprzed ponad pół wieku w "dynamicznie zmieniającej się części" Warszawy?
Chodniki i trawniki na Pradze zastawione parkującymi na dziko samochodami. Na styku ul. Jagiellońskiej i Zamoyskiego piesi są spychani w błoto albo nawet na jezdnię. Drogowcy mówią, że mają blisko pół tysiąca miejsc do osłupkowania i odsyłają do straży miejskiej albo policji.
Nowa komendant straży miejskiej w Warszawie ma trudne zadanie przed sobą, czyli zmienić opinię mieszkańców o strażnikach. Niestety, doświadczeni odchodzą ze służby, a nowi niezbyt chętnie zgłaszają się do pracy.
Zapisy na bezpłatne kursy samoobrony "Bezpieczna warszawianka" i "Bezpieczny warszawiak" zaczną się we wtorek. Kurs samoobrony potrwa dwa miesiące, a poprowadzą go doświadczeni instruktorzy ze straży miejskiej.
Po co warszawiacy dzwonią na straż miejską? Na ile interwencji dziennie wyjeżdżają patrole?
Warszawskie służby przyznają, że dawno nie było tak spokojnego witania Nowego Roku. Strażacy byli wzywani do drobnych pożarów, zaś strażnicy miejscy odłowili o wiele mniej zwierząt niż w latach ubiegłych. Wśród nich znalazł się jednak... nietoperz.
Uszkodzona latarnia, zniszczona altana śmietnikowa i uszkodzony samochód osobowy. To efekt spadających cegieł z długiego na 4 metry muru przy ul. Żytniej na warszawskiej Woli.
Przy al. Wyzwolenia stanął zielony paczkomat Allegro One Box. Ustawiono go w bramie kamienicy, gdzie do barierek zawsze przypięte są rowery. Monterom to nie przeszkodziło.
Stołeczna straż miejska ma od dziś łódź patrolową. Komendantka Magdalena Ejsmont tłumaczy, że ma ona pomóc strażnikom dbać o "spokój i porządek, ekologię i bezpieczeństwo" nad rzeką.
Na siedzącego na ławce zziębniętego mężczyznę w przemokniętym ubraniu zwróciła uwagę mieszkanka Ursusa. Wezwała strażników miejskich. Okazało się, że jest to poszukiwany 75-latek, który 2 listopada wyszedł z domu opieki dla seniorów i zaginął.
Niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii. Na przejściu dla pieszych na Pradze-Południe kierowca samochodu potrącił 15-letnią dziewczynę. Całą scenę widzieli strażnicy miejscy, który zatrzymali radiowóz przed zebrą, żeby przepuścić pieszą.
Poseł PiS Przemysław Czarnecki trafił w nocy na izbę wytrzeźwień przy ul. Kolskiej w Warszawie. Służby medyczne znalazły go, jak leżał nieprzytomny na jednej z ulic na Wilanowie - podaje TVN24 Warszawa. Portal ustalił nieoficjalnie, że poseł miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Całodobowy patrol straży miejskiej pilnuje wjazdu na tzw. plac pięciu rogów, tymczasem kawałek dalej kierowcy urządzili sobie nielegalne parkingi. Służby porządkowe nie są w stanie zaradzić zastawianiu deptaka na Chmielnej i każdego wolnego skrawka terenu w tej części Śródmieścia.
Ty złośliwa mendo! - krzyczy do D. kierowca, który nielegalnie zaparkował na chodniku przystanku autobusowego przy Alejach Jerozolimskich. Akcje twórców Stop Cham Warszawa wywołują wśród niektórych złość i agresję, ale też wdzięczność i uznanie.
Na jednym ze skrzyżowań na terenie Białołęki samochód potrącił rowerzystkę. Poszkodowaną zaopiekowali się strażnicy miejscy. Oni też ujęli sprawcę, który chciał odjechać z miejsca zdarzenia.
Straż miejska w Warszawie po sześciu latach znowu zostawia za wycieraczkami nieprzepisowo zaparkowanych samochodów wezwania dla kierowców. Sporo pracy nadal ma też na placu pięciu rogów. Dlaczego drogowcy nie wykorzystują tu kamer?
Dwumiesięczny maltańczyk nie chodzi, tylko pełza, nie trzyma prosto głowy, niedowidzi. Ma podejrzenie wodogłowia. Ktoś podrzucił go pod drzwi mieszkanki bloku na Bielanach. - Mieszkam na szóstym piętrze, sama mam maltańczyka. To nie mógł być przypadek - mówi pani Beata.
Kierowcy spoza strefy płatnego parkowania zajmują na Żoliborzu miejsca przeznaczone tylko dla okolicznych mieszkańców. Drogowcy odsyłają do straży miejskiej, a ta mówi o nieodpowiednim oznakowaniu ulic i samochodów.
Drogowcy wyznaczają w Warszawie strefy parkowania dla elektrycznych hulajnóg. Czy uporządkuje to w końcu ten biznes? Po zeszłorocznej zmianie przepisów niewiele się poprawiło, bo są rzadko egzekwowane.
Maleńki gekon trafił do Warszawy z Hiszpanii. Lot samolotem zafundowała mu mieszkanka Kabat. Po rozpakowaniu wakacyjnego bagażu i odkryciu pasażera na gapę, przyszła do siedziby straży miejskiej ze słoikiem, do którego złapała 2,5-centymetrowego gada.
Cyberatak na miejski system 19115. Do straży miejskiej wpływają z dużą częstotliwością tysiące zgłoszeń z tego samego numeru. Wszystkie dotyczą nielegalnie zaparkowanego samochodu. System został sparaliżowany.
Młody człowiek wypisywał flamastrem swoję imię na murach kamienic na Pradze-Południe. Po zatrzymaniu został przewieziony do miejsc wskazanych przez monitoring, gdzie dobrowolnie starł namalowane napisy za pomocą swojej bluzy.
Młodziutka wiewiórka dopiero otwierała oczka, a już przeżyła swój pierwszy życiowy dramat - opowiadają strażnicy miejscy. Maluchowi pomógł jeden z mieszkańców Białołęki, a teraz trafi pod opiekę specjalistów.
W Piasecznie sypią się mandaty dla jeżdżących nieprzepisowo rowerzystów. Władze miasta zleciły straży miejskiej, by skończyły z pobłażliwością. - Zbudowaliśmy w centrum infrastrukturę dla rowerzystów po to, by z niej korzystać, a nie jeździć chodnikami - mówi wiceburmistrz miasta.
Na placu pięciu rogów straż miejska zaczęła w końcu wlepiać mandaty kierowcom, którzy ignorują zakaz ruchu. Drogowcy zmienią zaś zasady dostaw do okolicznych sklepów. A co z brakującą zielenią i ruchomymi słupkami?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.