Tomasz Parol, prawnik z Warszawy sam zorganizował wybory prezydenckie 10 maja, ogłaszając potem zwycięstwo swojego kandydata. Wniosek o uznanie wyborów wysłał już do Sądu Najwyższego. Jak twierdzi, tym sposobem uratował Polskę przed osunięciem się poza konstytucyjny porządek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.