W poniedziałek rano doszło do tragicznego wypadku. Pod kołami pociągu stracił życie mężczyzna. Pociągi w kierunku Dęblina wstrzymały bieg.
Słynna willa Pod Kogutkiem w Radości, należąca niegdyś do aktora Antoniego Fertnera, będzie bohaterką sobotniej Nocy Muzeów. Obecny właściciel zgodził się otworzyć ją dla uczestników imprezy. Kapitalny remont zabytku wciąż się jednak odwleka.
Na granicy Radości i Miedzeszyna wycięto właśnie setki zdrowych drzew. Okoliczni mieszkańcy są wstrząśnięci, mówią o niszczeniu przyrody i dewastacji krajobrazu. Urzędnicy tłumaczą wyrąb planową pielęgnacją drzewostanu. A co z okresem lęgowym ptaków?
Właściciel słynnej willi Pod Kogutkiem w Radości zmienił plany. Zamiast ją sprzedać zamierza odrestaurować i częściowo udostępnić lokalnej społeczności. W sobotę o 16 w jej ogrodzie rozpocznie się "Majówka u Antosia".
Na grobie zamordowanych w czasie wojny Haliny i Józefa Landauów na cmentarzu parafialnym w Radości pojawiła się kartka. Jest na niej prośba o kontakt z administracją. Czy to wstęp do likwidacji grobu ofiar Zagłady, którego nie odwiedza rodzina?
Chcecie zobaczyć salonik prasowy przypominający stare dobre kioski Ruchu, będący zarazem centrum lokalnego życia towarzyskiego?
Choć jeszcze niedawno miała tu ćwiczyć kadra Adama Nawałki, dziś nie może tu ćwiczyć nikt. Boisko parafialnego klubu z Radości zryły dziki. Zawodnicy, zamiast kopać piłkę, muszą machać łopatami.
Wybrana w plebiscycie nazwa "Kładka Żerańska" przegłosowana przez Radę Warszawy. Na planie miasta przybędą też dwie ulice, skwer na Zaciszu i rondo w Radości.
Wybitny przedwojenny aktor Antoni Fertner wysiada z pociągu na przystanku PKP Warszawa Radość. Na peronie witają go mieszkańcy tego niegdyś letniskowego osiedla. Nie jest to scena z kolejnego odcinka serialu ?Bodo?, ale niedzielny happenig mający przypomnieć związki Fertnera z Radością i nagłośnić tragiczny stan dawnej willi tego artysty.
Policja ustala, czy mężczyzna przejeżdżał przez przejście, czy przeprowadzał przez nie rower. Po wypadku pociągi w kierunku Otwocka nie jeździły przez trzy godziny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.