Plac Piłsudskiego, plac Zwycięstwa, plac Saski. Miejsce niezwykłe. Jak w lustrze odbijają się w nim dzieje i kondycja Warszawy.
Patriotyczne widowisko "Wolność we krwi", które odbyło się w środę na placu Piłsudskiego w ramach obchodów stulecia niepodległości, nie przeszło bez echa. O spektaklu, którego producentem był NBP, jest głośno nie ze względu na walory artystyczne, ale kontrowersje.
W internecie pojawiło się zdjęcie, na którym widać mężczyznę na szczycie pomnika smoleńskiego. Monument jest przez całą dobę pilnowany przez policję.
Ponad 400 tys. zł wydał ratusz na nagrody w konkursach na przeprojektowanie placów takich jak Bankowy, Teatralny, Trzech Krzyży czy Małachowskiego. - Powstały piękne wizualizacje i nic poza tym - krytykowali aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Czy w ogóle jakiś plac udało się przebudować?
Komendant stołeczny policji poinformował, że pomnika smoleńskiego codziennie przez całą dobę pilnuje sześciu funkcjonariuszy na trzy zmiany. Funkcjonariusze interweniowali raz, gdy mężczyzna pod wpływem alkoholu wspiął się na pomnik
Występy mażoretek i pokazy tresury psów strażackich trwają w piątek na pl. Zamkowym. W sobotę uroczyste obchody strażackiego święta na placu Piłsudskiego. Uroczystość odbędzie się ze zgrzytem - wojewoda mazowiecki nie pozwolił zorganizować jej w dniu Świętego Floriana
Będzie problem z pomnikami. To pewne. Rządy Prawa i Sprawiedliwości kiedyś się skończą, a monumenty pozostaną i coś przyjdzie z nimi zrobić. Zostawić, usunąć lub przenieść w inne miejsce. Każda decyzja wywoła awanturę i zawsze ktoś będzie niezadowolony. To też pewne. Może więc warto przedyskutować sprawę już teraz?
No dobrze, poszedłem, zobaczyłem z bliska, daleko nie mam. Na zdjęciach widziałem już wcześniej, z daleka też już mignęła mi ta czarna płetwa rekina, ale teraz przespacerowałem się na plac Piłsudskiego, żeby pomnik smoleński obejrzeć należycie.
- Nie zamierzamy likwidować parkingu przed naszą siedzibą - przekazuje biuro prasowe Dowództwa Garnizonu Warszawa. To znaczy, że pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego będzie stał wśród parkujących samochodów.
Przeraża skuteczność nasmarowanego łzami i wazeliną buldożera, który po trupach wjechał na plac Piłsudskiego i zaparkował przed Grobem Nieznanego Żołnierza - pisze krytyk architektury Grzegorz Piątek.
Przed pomnikiem na pl. Piłsudskiego ma zostać zainstalowany krzyż z Krakowskiego Przedmieścia. Dziś jest wkomponowany w rzeźbę w kościele św. Anny. - Nikt tego ze mną nie konsultował. Bez tego krzyża rzeźba nie będzie mieć sensu - mówi autor rzeźby.
Ósma rocznica katastrofy smoleńskiej. Odsłonięcie pomnika i Marsz Pamięci [ZAPIS RELACJI]
We wtorek na pl. Piłsudskiego odsłonięty zostanie pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej. Chyba od kilkudziesięciu lat nie powstał w stolicy monument, który tak dzieliłby warszawiaków i Polaków
Nie akceptuję metody wprowadzania pomnika smoleńskiego na plac, ale trzeba mu dać spokój. Pomnik zostanie i trzeba będzie do tego przywyknąć. Bo co w zamian?
Platforma Obywatelska nie weźmie udziału w uroczystości odsłonięcia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej z 2010 r., która 10 kwietnia odbędzie się na pl. Piłsudskiego - wynika z cytowanej w piątek przez media wypowiedzi szefa klubu PO Sławomira Neumanna dla Polskiej Agencji Prasowej.
Dotychczas miejsce budowy pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego szczelnie zakrywał wielki namiot. W czwartek został zdemontowany. Monument autorstwa Jerzego Kaliny wyjrzał na światło dzienne.
"Najdrożsi bracia i siostry, o godzinie 21.37 nasz najukochańszy Ojciec Święty Jan Paweł II powrócił do domu Ojca" - ogłosił w sobotni wieczór 2 kwietnia 2005 r. w Watykanie arcybiskup Leonardo Sandri. Na wieść o śmierci papieża warszawiacy masowo ruszyli do kościołów, szczególnie do akademickiej świątyni pw. św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu, która stała się wtedy najważniejszym miejscem w stolicy.
Wojewoda przejął zarządzanie placem Piłsudskiego, żeby usprawnić organizację uroczystości z okazji stulecia Polski - tak mówili politycy PiS. Okazuje się, że strażacy ochotnicy nie mogą świętować na placu w zwyczajowym terminie.
Zasadnym jest, aby wszyscy strażacy mogli tego dnia świętować razem - zakomunikowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Resort broni jednak wojewody mazowieckiego, który odmówił strażakom-ochotnikom zgody na świętowanie na placu Piłsudskiego.
Gdy wojewoda mazowiecki przejmował zarządzanie nad placem Piłsudskiego, tłumaczono, że to ułatwi organizowanie uroczystości. Teraz wojewoda Zdzisław Sipiera (PiS) odmówił zgody na uroczystość strażaków ochotników, tłumacząc, że placu nie da się potem przygotować na uroczystość zaplanowaną na następny dzień. PSL żąda dymisji wojewody.
Wojewoda mazowiecki wydał decyzję w sprawie pomnika Lecha Kaczyńskiego - monument stanie na pl. Piłsudskiego, w miejscu dzisiejszego parkingu przed budynkiem garnizonowym.
Poseł PiS Jacek Sasin zapowiedział, że pomnik poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej zostanie odsłonięty 10 kwietnia. Tego dnia ma się też odbyć ostatnia miesięcznica w dotychczasowej formie.
Towarzystwo Urbanistów Polskich skrytykowało wczoraj metody, jakie rząd i politycy PiS wykorzystali, by postawić nowe pomniki na placu Piłsudskiego. Specjaliści głośno wyrażają obawę, że dziewięciometrowe upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej i siedmiometrowa statua Lecha Kaczyńskiego przytłoczą i zdominują Grób Nieznanego Żołnierza.
"Nowe pomniki zdominują największą wartość symboliczną tego miejsca - Grób Nieznanego Żołnierza" - tak Towarzystwo Urbanistów Polskich komentuje budowę pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego.
"Tu wolna jest Warszawa" - skandowali uczestnicy niedzielnego marszu, który przeszedł Krakowskim Przedmieściem pod takim właśnie hasłem. Protestowali przeciwko zawłaszczaniu stolicy przez Prawo i Sprawiedliwość, a szczególnie przeciwko budowie pomnika smoleńskiego na placu Piłsudskiego.
To, jak zagospodarowywany jest właśnie najważniejszy plac w Warszawie - albo i w Polsce - woła o pomstę do nieba. Na chybcika, byle jak, bez urbanistycznego namysłu, bez konsultacji z historykami dostawiane są tu pomniki Lecha Kaczyńskiego oraz ofiar katastrofy smoleńskiej
- Przed Domem bez Kantów, od strony placu Piłsudskiego, jest taki parking wykorzystywany przez komendę garnizonu warszawskiego i tam na osi budynku chcemy ten pomnik postawić - powiedział Jacek Sasin.
Wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera (PiS) wspólnie z zastępcami dostał w 2017 r. najwięcej nagród pieniężnych spośród wszystkich wojewodów. Razem aż 57 tys. zł! My uważamy, że szkodzi Warszawie i nominowaliśmy go do naszej antynagrody "Nogi od Stołka".
Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski poinformował w Radiu ZET, że w piątek do ministra infrastruktury wpłynęło odwołanie w sprawie budowy pomnika smoleńskiego.
Wojewódzki konserwator zabytków zapowiada odbudowę Pałacu Saskiego wraz z całą zachodnią pierzeją pl. Piłsudskiego. - Będzie to zadanie dla przyszłych władz Warszawy - oznajmia. I odświeża spór o odtworzenie dawnych gmachów.
- Szkoda, że nie powstał wcześniej. Uniknęlibyśmy napięć, z którymi dziś mamy do czynienia - powiedział w TVN24 prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wojewódzki konserwator zabytków zapowiada w wywiadzie dla branżowego miesięcznika "Spotkania z Zabytkami", że jego przełożeni "całkowicie podzielają" pogląd, że na stulecie niepodległości powinna rozpocząć się wielka odbudowa Pałacu Saskiego. Czy to może oznaczać przeniesienie pomnika Poniatowskiego i ustawienie przed Pałacem Prezydenckim pomnika Lecha Kaczyńskiego?
Wyobraźmy sobie taką scenę: na stole leżą dwie koncepcje architektoniczne dla któregoś z centralnych placów w mieście. Nad nimi radni dwóch wielkich partii rozdzierają szaty, kłócąc się o to, ile ma być zieleni, ławek, jakie ma być oświetlenie i ile miejsca przewidzieć na miejskie targowisko.
Podział placu Piłsudskiego został dokonany z błędem. W efekcie pomnik ofiar smoleńskich powstaje na działce, która nie istnieje - twierdzą miejscy urzędnicy. Domagają się, by wojewoda wznowił postępowanie w sprawie pomnika i uznał miasto za stronę.
"Nazywam się Szydło, Beata Szydło! Będę słuchać ludzi i młodszych, i starszych, i biednych, i bogatych" - obiecywała w 2015 r. przyszła była premier w rządzie PiS. Dziś jednak PiS nie chce nikogo słuchać.
To mnie obraża jako Polaka, byłem zdruzgotany. To miejsce, które jest częścią polskiej historii - tak Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej, mówi o trybie ustawienia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego. Poparł pomysł przeprowadzenia w Warszawie referendum w sprawie tego pomnika
Tryb przyjęcia przez wojewodę mazowieckiego decyzji o budowie pomnika na pl. Piłsudskiego przypomina praktyki okupantów i najeźdźców" - warszawscy działacze Nowoczesnej wyjątkowo ostro oceniają sposób, w jaki wydano zgody na budowę pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej
To, jak budowany jest ten pomnik, to przykład pisowskiej buty i arogancji. PiS zaanektował plac, łamiąc trzy ustawy tylko po to, żeby ustawić pomnik, nie konsultując się z nikim. Razem z wyborami samorządowymi powinno odbyć się referendum nad tym, czy ten pomnik powinien tu stać - przekonywał Rafał Trzaskowski, kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Warszawy.
Wojewódzki konserwator zabytków zakomunikował, że "skonsultował tryb postępowania" w sprawie pomnika smoleńskiego na pl. Piłsudskiego z członkami Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków i uzyskał ich akceptację. - Nie było konsultacji w sensie dyskusji na radzie. Zostaliśmy poinformowani o decyzji - mówią niektórzy członkowie rady.
Warszawscy radni są oburzeni trybem, w jakim na pl. Piłsudskiego, tuż obok Grobu Nieznanego Żołnierza, budowany jest pomnik ofiar smoleńskich. - Zignorowano procedury prawne - przekonuje Jarosław Szostakowski, lider klubu PO w Radzie Warszawy. I zapowiada, że pomnik "po tym, jak PiS straci władzę", zostanie rozebrany.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.