- PO i PiS są jak coca-cola i pepsi. Aktywiści to cydr dla koneserów. Ja jestem jak sok jabłkowy: zdrowy, świeży, produkowany lokalnie - przekonuje Piotr Guział.
Lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej Piotr Guział zaprezentował program w wyborach prezydenta Warszawy. Zapowiedział, że jeśli zwycięży, większość pomysłów zrealizuje w ciągu stu pierwszych dni swoich rządów.
Kampania wyborcza rozkręca się na razie niemrawo. Widać jednak, że kandydaci mobilizują siły. Niecodzienny widok mają przejeżdżający ul. Ciszewskiego, gdzie stoi szpaler mobilnych reklam z wielkim zdjęciem burmistrza Guziała.
Z sondażu opublikowanego dziś przez ?Rzeczpospolitą? wynika, że w listopadowych wyborach samorządowych Hanna Gronkiewicz-Waltz może zostać wybrana na trzecią kadencję już w pierwszej turze.
Na spotkaniu z deskorolkowcami burmistrz Ursynowa Piotr Guział obiecał odbudować skatepark, który dzielnica niedawno kazała rozebrać.
Warszawscy skejci wściekli na Piotra Guziała za to, że zlikwidował ich ulubione miejsce do jazdy pod Kopą Cwila. Burmistrz na Facebooku zrzucił winę na swojego zastępcę
Warszawska Wspólnota Samorządowa idzie do wyborów jako inicjatywa obywatelska. Liderzy list celowo wycięli więc z życiorysów swoje związki z partiami
Warszawska Wspólnota Samorządowa pokazała kandydatów na radnych. Lider komitetu i kandydat na prezydenta Warszawy Piotr Guział otwiera listę do Rady Warszawy na Ursynowie, gdzie jest obecnie burmistrzem.
?Naszą partią jest Warszawa? - takie hasło wyborcze Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej odsłonił we wtorek Piotr Guział, lider WWS.
Warszawska Wspólnota Samorządowa Piotra Guziała reklamuje się hasłem ?Miasto Społeczne Warszawa?. - To nasze hasło - protestują społecznicy z fundacji Stocznia.
Wsparcie wyborcze od PSL, które dostała wczoraj Hanna Gronkiewicz-Waltz, raczej nie wzmocni jej notowań.
Zdumiewająca akcja na spotkaniu przedwyborczym Warszawy Społecznej. Zanim jej przedstawiciel zdążył ludziom powiedzieć, z czym przychodzi, weszła grupa działaczy Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej Piotra Guziała, by rozdawać tam swoją promocyjną gazetkę.
PO złożyła wniosek o odwołanie Piotra Guziała, burmistrza Ursynowa, za broszurę, którą rozesłał mieszkańcom. Informował tam, że ekipa ratusza nie pozwoliła mu wydać 23,4 mln zł, które zarobił, uwłaszczając jedną z firm. Platforma uznała materiał za tendencyjny.
Burmistrz Ursynowa Piotr Guział nie wychodzi z formy i znów odwraca kota ogonem. Teraz zaprezentował się jako skuteczny bojownik w walce z reklamami, zaśmiecającymi publiczną przestrzeń. Właśnie takimi jak ta z jego ogromnym zdjęciem, która przez kilkanaście dni zasłaniała kościół ewangelicki na rogu Puławskiej i Waryńskiego.
- Sam powiesiłem billboard i sam go usunąłem. Taki jestem skuteczny - cieszy się burmistrz Ursynowa.
- To, co zrobił Piotr Guział, dyskwalifikuje go jako samorządowca - pisze oburzony dziennikarz ?Gazety Stołecznej? Jerzy S. Majewski.
Piotr Guział, który wywiesił swój baner na stelażu reklamowym zbudowanym bez pozwolenia na budowę, przekonywał, że jest to konstrukcja legalna, bo inwestor zgłosił ją w urzędzie. - A wojewoda mazowiecki orzeka, że dla tego typu konstrukcji wystarczy zgłoszenie - dowodził Guział. - Konsekwentnie podtrzymuję stanowisko, że duże konstrukcje reklamowe wymagają pozwolenia na budowę - zaprzecza wojewoda.
Kandydat na prezydenta Warszawy na nielegalnym billboardzie. - Nie zdejmę go. Niech będzie oskarżeniem nieskuteczności administracji prezydent Gronkiewicz-Waltz w walce z reklamami - ogłasza Piotr Guział, burmistrz Ursynowa.
- W jedną kadencję Warszawa może stać się europejskim ośrodkiem myśli technicznej, innowacji i nauki. Do rządzenia zaprosimy tych, którzy będą się chcieli podpisać się pod tą rewolucją - zapowiedział burmistrz Ursynowa Piotr Guział, który jesienią powalczy o prezydenturę stolicy.
Potrzebujemy kogoś z wizją, z marzeniami, kogoś jak Stefan Starzyński - mówił burmistrz Piotr Guział, ogłaszając start w wyborach na prezydenta Warszawy.
Burmistrz Ursynowa Piotr Guział ogłosił w sobotę, że będzie ubiegać się o stanowisko prezydenta Warszawy.
PO wystawia prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz na trzecią kadencję w Warszawie. O głosy będzie zabiegać dwóch lewicowych kandydatów, prawa strona poszukuje nazwisk, zapowiada się debiut miejskich aktywistów, część środowiska ma reprezentować Joanna Erbel.
Złotousty burmistrz Ursynowa pieczołowicie dba o swój wizerunek medialny. Nie ma dnia, żeby nie rozesłał komunikatu o swojej kolejnej inicjatywie lub sukcesie. W piątek poinformował, że stał się najdłużej urzędującym burmistrzem Ursynowa. Precyzyjnie - burmistrzem dzielnicy, bo wciąż rządzi ponaddwukrotnie krócej niż Stanisław Faliński, który był burmistrzem samodzielnej gminy Ursynów.
"Gwałt? A może paranoja?" - pytał na Twitterze burmistrz Ursynowa po informacji o umorzeniu śledztwa w sprawie gwałtu w Lesie Kabackim.
PiS - koalicjant burmistrza Guziała na Ursynowie - bierze ostry kurs. Działacze już dali burmistrzowi odpór, gdy chciał przenieść tęczę z pl. Zbawiciela na Ursynów. Teraz w PiS nie chcą, by Guział nadal wieszał tęczową flagę przed ratuszem
Piotr Guział i Warszawska Wspólnota Samorządowa apelują do ministra kultury o przeniesienie tęczy z pl. Zbawiciela na Ursynów. Burmistrz tej dzielnicy wycofał się z pomysłu przemalowania barw instalacji Julity Wójcik na biało-czerwone.
Piotr Guział przeskoczył na Twitterze samego siebie. Chyba nawet przyzwyczajonych do ekscesów burmistrza jego niedzielny wpis bije po oczach.
W dzisiejszym numerze tygodnik ?Wprost? publikuje listę 50 najbardziej wpływowych Polaków. Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz w tym rankingu została sklasyfikowana na miejscu 18., a burmistrz Ursynowa Piotr Guział - na 36.
Maciej Maciejowski, radny miasta i autor wpisu na "jak to jest być platformerską kur...Wiadomości TVP"? , którym podzielił się na Twitterze, został usunięty z Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej. Platforma zapowiada wniosek do komisji etyki.
Hanna Gronkiewicz-Waltz zapewne wystartuje na kolejną kadencję. Twój Ruch negocjuje start Ryszarda Kalisza jako wspólnego kandydata lewicy. Jednak SLD chce wybrać między Wojciechem Olejniczakiem a Markiem Balickim.
Krótka opowieść o tym, jak Piotr Guział, burmistrz Ursynowa, powiedział, że chce być prezydentem Warszawy, potem zaprzeczył, a następnie potwierdził.
Burmistrz Ursynowa i inicjator rozpisania referendum chwalił się, że dzięki temu udało się wiele spraw załatwić w stolicy szybciej. W wywiadzie dla radia TOK FM nie potwierdził, że za rok wystartuje w wyborach na prezydenta Warszawy.
Mimo że wg danych TNS Polska z godz. 21 frekwencja w niedzielnym referendum wyniosła 27,2 proc., a więc byłą za mała, by głosowanie było ważne, Piotr Guział jest z niej zadowolony.
Tuż po ogłoszeniu wstępnych wyników exit poll Piotr Guział - burmistrz Ursynowa, inicjator referendum i lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej - wygłosił pełne pasji przemówienie, które brzmiało, jakby właśnie zaczynał, a nie kończył kampanię wyborczą. - Przez te kilka miesięcy współrządziliśmy Warszawą, zmusiliśmy premiera do roboty na rzecz naszego miasta! - krzyczał Guział.
Hanna Gronkiewicz-Waltz zachowa stanowisko prezydent Warszawy - tak wynika z badania exit poll przeprowadzonego przez TNS Polska dla stacji TVN. Choć ci, którzy wzięli udział w referendum w stolicy, w 95 proc. opowiedzieli się za odwołaniem prezydent, to referendum prawdopodobnie będzie nieważne. Sondażowo wzięło w nim udział tylko 26,8 proc. - do uznania go za wiążące zabrakło niewiele ponad 2 proc.
Jak doszło do referendum ws. odwołania prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz? Jakie były kluczowe momenty kampanii przedreferendalnej? Przypominamy najważniejsze daty i wydarzenia.
Internet huczy: Guział pojechał po bandzie. Powiedział, że "Pani HGW jest starą kobietą już". A jak było naprawdę?
Piotr Guział przedstawił swoją wizję dla Warszawy: stawia na seniorów. Chce otworzyć szpital geriatryczny, w każdej dzielnicy stworzyć centrum seniora, postawić na Uniwersytety III Wieku.
Na wczorajszej konferencji prasowej zwolenników odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz burmistrz Ursynowa i zarazem inicjator referendum zaprosił prezydent stolicy na debatę przedreferendalną na Uniwersytecie Warszawskim. Problem w tym, że UW nic o sprawie nie wiedziało.
Jedni chodzą na homoparady i manify, inni na Marsze Niepodległości, ale połączyły nas nieudolne rządy w Warszawie. Chcemy, żeby Warszawa żyła - mówił Ludwik Dorn, który z koalicjantami namawiał do pójścia na referendum
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.