W środę, 7 lipca, prezydent Andrzej Duda zaprezentuje założenia specustawy o odbudowie Pałacu Saskiego. Podano pierwsze konkrety: we wskrzeszonym gmachu mają się znaleźć instytucje kultury, w pałacu Bruhla - nowa siedziba Senatu, w budynkach przy Królewskiej - siedziba wojewody. Ale pytań jest więcej.
W środę (7 lipca) prezydent RP Andrzej Duda złoży prezydencki projekt ustawy o odbudowę Pałacu Saskiego w parlamencie. Jak podaje minister Wojciech Kolarski, w planach jest przeniesienie do Pałacu siedziby Senatu i Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.
W najbliższą środę - 7 lipca - prezydent Andrzej Duda skieruje do parlamentu projekt ustawy o odbudowie Pałacu Saskiego. Zapowiedział to podczas piątkowego spotkania z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim.
- Mam nadzieję, że do końca czerwca uda nam się przygotować specjalny projekt ustawy, złożyć do laski marszałkowskiej, i że ta inwestycja będzie realizowana - powiedział prezydent Andrzej Duda pytany przez TVP Info o odbudowę Pałacu Saskiego.
Wracają plany odbudowy Pałacu Saskiego, a wraz z nimi spór o rekonstrukcję gmachu. "Warto przywrócić Warszawie ten krajobraz kulturowy i klimat historyczny" - przekonuje varsavianista Tomasz Markiewicz. "Chodzi wyłącznie o odtworzenie w realu widoku z przedwojennych pocztówek" - krytykuje pomysł dr Jarosław Trybuś z Muzeum Warszawy.
Znów głośno o odbudowie Pałacu Saskiego. Odtworzenie zburzonego w 1944 r. gmachu powraca tym razem w ogłoszonym przez PiS "Polskim Ładzie". Koszt inwestycji może sięgnąć 1 mld zł. Padają pytania o jej celowość, zwłaszcza że nie jest znana przyszła funkcja budynku.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński chce, żeby zapowiedzianą przez PiS odbudowę Pałacu Saskiego sfinansowali Niemcy. "Będziemy nadal z zainteresowaniem śledzić ten projekt" - odpowiada na tę propozycję niemiecki MSZ.
W "Gazecie Stołecznej" przez lata popieraliśmy odbudowę Pałacu Saskiego i całej zachodniej pierzei pl. Piłsudskiego, która zionie pustką po zburzonych w 1944 r. gmachach. Ale zafundowany przez PiS polityczny spektakl wokół tej inwestycji może zniechęcić nawet największych jej zwolenników.
Odbudowa Pałacu Saskiego staje się faktem. My nie tylko o tym mówimy, ale ten proces już się rozpoczął, prace nad projektem trwają od kilku miesięcy - powiedział wicepremier i minister kultury Piotr Gliński w wywiadzie dla PAP.
Chcemy rozbudowywać polskie muzea, w tej chwili w realizacji lub planach jest około 100. Będziemy tą drogą szli. Będziemy odbudowywali Pałac Saski - powiedział prezes PiS, prezentując "Polski Ład".
- Jeszcze przed końcem tej kadencji samorządu Marszałkowska zmieni się nie do poznania - obiecuje dyrektor ZDM, komentując wyniki plebiscytu Supermiasta, w którym wygrała koncepcja zazielenienia Marszałkowskiej. Czy z miasta zniknie też smog?
Wizja przekształcenia Marszałkowskiej w zieloną aleję podbiła serca czytelników, którzy wzięli udział w plebiscycie Supermiasta. Ale prawdziwym zaskoczeniem jest zdobywca trzeciego miejsca. Co wyprzedziło nawet rozbudowę metra?
- To nie jest najpilniejsza inwestycja w Warszawie - zimno o odbudowie Pałacu Saskiego mówił dziś prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Po co go odbudowywać? Jaką ma mieć funkcję, oprócz siedziby Senatu? Czy nie okroi Ogrodu Saskiego? - pytał z rezerwą.
Zielone ściany i panele fotowoltaiczne na dachu tuż obok Grobu Nieznanego Żołnierza - taką wizję odbudowy Pałacu Saskiego przedstawił Marek Budzyński, projektant gmachów BUW i Sądu Najwyższego.
Wymiana gruntów jest elementem szkicu umowy między warszawskim samorządem a rządem w sprawie odbudowy Pałacu Saskiego. Strona rządowa zaznacza, że warunkiem takiej umowy jest zobowiązanie stołecznych urzędników, że nie usuną z pl. Bankowego samowolnie ustawionego głazu z tablicą upamiętniającą Lecha Kaczyńskiego.
"Myślę, że w perspektywie kilku tygodni przedstawiony zostanie precyzyjny plan budowy. (...) Chcemy przygotować precyzyjny plan, dzięki któremu będziemy mogli rozpocząć prace w najbliższych miesiącach, na pewno w tym roku" - powiedział prezydencki minister Wojciech Kolarski.
W jednym skrzydle - siedziba Senatu, w drugim - Muzeum Zniszczenia Warszawy. Takie przeznaczenie odbudowanego Pałacu Saskiego zapowiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Władze Warszawy dowiedziały się o tym z mediów.
W jednej części chcemy urządzić siedzibę Senatu. W drugiej - Muzeum Zniszczenia Warszawy, żeby pokazać wszystkim, jak była zniszczona Warszawa. A jedno z miejsc byłoby poświęcone tym, którzy walczyli o wolność i niepodległość - powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
- W tej chwili rozmawiamy w ogóle o celowości odbudowy pałacu. Zgodziłem się na rozmowy, ponieważ poważnie traktuję marszałka Senatu i prezydenta Andrzeja Dudę - wyjaśniał we wtorek prezydent Warszawy.
Marszałek Senatu i prezydent Warszawy powołali wspólny zespół roboczy ds. Pałacu Saskiego. - Najważniejszy jest dla nas interes Warszawy i warszawiaków. Jeśliby na placu Piłsudskiego miał zostać odbudowany Pałac Saski, chcemy, żeby to był gmach o funkcji publicznej, dostępny dla mieszkańców, a nie rządowy budynek - zaznacza rzecznik stołecznego ratusza.
Senat zajmie jedną część pałacu. Na zagospodarowanie drugiej części zostanie przeprowadzony konkurs. Przeprowadzony będzie także drugi konkurs dotyczący wkomponowania Grobu Nieznanego Żołnierza w przestrzeń pałacu - zapowiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS). Nie powiedział, jakie instytucje miałby znaleźć się w drugiej części pałacu.
Odbudowując pałac stworzymy most łączący dzisiejszą Polskę z Polską, która sto lat temu odzyskała niepodległość - mówił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, przekazując przedwojenne plany Pałacu Saskiego Kancelarii Prezydenta RP. Na konferencji nie poruszono tematu przyszłego przeznaczenia pałacu, ani tego, jak rząd chce zbudować pałac na gruntach będących we władaniu stołecznego samorządu.
Przyszły prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odniósł się do inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy odbudowy Pałacu Saskiego jako "trwałego symbolu obchodów stulecia odzyskania niepodległości". - Kiedyś miał to być ratusz. Może rząd PiS-u chce wybudować mi ratusz. Super, porozmawiajmy na ten temat - powiedział w wywiadzie udzielonym Konradowi Piaseckiemu na antenie TVN24.
- Na pewno będą to poważne pieniądze. To nie jest tak, że kancelaria to wybuduje. Sumptem całego społeczeństwa, całego państwa będziemy budować - powiedział Andrzej Dera, minister w Kancelarii Prezydenta RP, pytany na antenie radia RMF FM o zainicjowaną przez Andrzeja Dudę odbudowę Pałacu Saskiego.
- Będziemy robili to sprawnie, (...) zgodnie ze starymi projektami i według starych receptur - tak o planach odbudowy Pałacu Saskiego mówił na antenie TVP Info wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.
W Narodowe Święto Niepodległości prezydent Andrzej Duda miał symbolicznie rozpocząć odbudowę zburzonego w 1944 r. Pałacu Saskiego. Tę wiadomość od kilku tygodni podawała jego kancelaria.
- Chciałbym, żeby pałac z powrotem stanął, chciałbym, żeby był widomym znakiem tej Polski, która wzrasta. Chciałbym, żeby był to budynek publiczny, który będzie mógł zobaczyć także od wewnątrz każdy z moich rodaków i w którym będzie mógł także załatwić różne swoje sprawy - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości 11 listopada na pl. Piłsudskiego. Tego dnia podpisał deklarację o przywróceniu zburzonego w 1944 r. gmachu.
W Święto Niepodległości 11 listopada prezydent Andrzej Duda ma ogłosić symboliczne rozpoczęcie odbudowy wysadzonego przez Niemców w 1944 r. Pałacu Saskiego przy pl. Piłsudskiego. Przeciw tej inwestycji opowiedział się stołeczny ratusz. Ogłosił to w środę na zwołanej na placu konferencji.
W 100-lecie niepodległości Polski prezydent Andrzej Duda symbolicznie rozpocznie odbudowę Pałacu Saskiego. Co z tego wyniknie poza symbolem?
Jeśli ma on służyć "wszystkim Polakom", to już jeden taki w Warszawie mamy. Nazywa się Pałac Kultury i Nauki - komentuje Tomasz Urzykowski.
Odbudowany Pałac Saski przywróci życie tej części miasta. Będzie służyć wszystkim Polakom - zapowiedział prezydencki minister Wojciech Kolarski. A premier Mateusz Morawiecki zaproponował, żeby odtworzony gmach nazwać Pałacem Niepodległości.
Prezydent Andrzej Duda chce odbudować zburzony w 1944 r. Pałac Saski przy pl. Piłsudskiego. Według niego byłoby to "dopełnieniem procesu odbudowy miasta" i "wyrazem polskiego sukcesu". Symboliczne rozpoczęcie przedsięwzięcia planuje już na 11 listopada.
Plac Piłsudskiego, plac Zwycięstwa, plac Saski. Miejsce niezwykłe. Jak w lustrze odbijają się w nim dzieje i kondycja Warszawy.
Zatrzymana dziesięć lat temu odbudowa Pałacu Saskiego powraca jako temat przed wyborami samorządowymi. Partia Nowoczesna proponuje konkurs architektoniczny na nową formę gmachu, porozumienie Wygra Warszawa optuje za pieczołowitą rekonstrukcją, a Ruchy Miejskie dla Warszawy chcą oddać decyzję mieszkańcom stolicy.
Wojewódzki konserwator zabytków zapowiada odbudowę Pałacu Saskiego wraz z całą zachodnią pierzeją pl. Piłsudskiego. - Będzie to zadanie dla przyszłych władz Warszawy - oznajmia. I odświeża spór o odtworzenie dawnych gmachów.
Wojewódzki konserwator zabytków zapowiada w wywiadzie dla branżowego miesięcznika "Spotkania z Zabytkami", że jego przełożeni "całkowicie podzielają" pogląd, że na stulecie niepodległości powinna rozpocząć się wielka odbudowa Pałacu Saskiego. Czy to może oznaczać przeniesienie pomnika Poniatowskiego i ustawienie przed Pałacem Prezydenckim pomnika Lecha Kaczyńskiego?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.