Płocka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wykorzystywania cudzoziemców, którzy pracują na budowie Orlenu. Poszkodowanych może być kilkaset osób. Postępowanie zaczęło się kilka miesięcy po śledztwie "Wyborczej", gdzie opisaliśmy nieprawidłowości.
Policjanci z Płońska zatrzymali kierowcę podejrzanego o to, że spowodował wypadek. Odjechał, nie udzielając pomocy. Jedna osoba zmarła. Podejrzany miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
Spółka CPK wybrała trasę przedłużenia Centralnej Magistrali Kolejowej z Krakowa i Śląska do Trójmiasta. Będą też tędy jeździć pociągi z Warszawy, a dzięki dwóm odnogom dotrą do centrum Płocka i Włocławka.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego kandydował z pozycji nr 5 z listy Prawa i Sprawiedliwości. Zdobył 7,56 proc. głosów w okręgu nr 5 i mandat europosła. Głosowali na niego głównie mieszkańcy mniejszych miejscowości, z powiatów sierpeckiego, płockiego, przasnyskiego i płońskiego.
Firma Zioom dostarczała robotników - głównie z Azji - na budowę ogromnego kompleksu Olefin III pod Płockiem. Ale warunki, w jakich obcokrajowcy pracowali i mieszkali, oraz jak byli traktowani, były tragiczne. Koncern po kilku dniach zareagował na reportaż "Wyborczej" i "Uwagi" TVN.
W Orlenie trwa kontrola dotycząca przestrzegania praw pracowniczych przez głównego wykonawcę kompleksu Olefin III w Płocku. "Po najnowszych sygnałach o nieprawidłowościach zakres kontroli zostanie pogłębiony" - informuje Orlen po publikacji śledztwa "Wyborczej" i "Uwagi" TVN.
Podobne sytuacje zdarzają się w małych lub średnich przedsiębiorstwach, a poszkodowanych jest kilka lub kilkanaście osób. Tutaj stało się coś zupełnie innego, bo nie chodzi o jakąś małą budowę realizowaną przez małe firmy, ale ogromną inwestycję państwowej spółki! - mówi Chandu Nallur.
Odblokowane niedawno unijne miliardy z Krajowego Planu Odbudowy to nowy impuls rozwojowy dla miast. Symboliczne jest, że stało się to tuż przed 20. rocznicą wejścia Polski do UE. Na które inwestycje z KPO czekamy najbardziej?
W debacie o bilansie 20-lecia obecności Polski w Unii Europejskiej oderwaliśmy się od wiecznej wyliczanki miliardów pozyskanych euro. Nasi rozmówcy mówili o nadziei na rozwój, stabilności, bezpieczeństwie. A gdy mówiliśmy o planach na wykorzystanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, pojawił się pomysł "samorządowego Ubera".
Ich pasja to obserwacje i fotografie długodystansowe. Fotografowali już Warszawę i wieżowiec Varso Tower z Gór Świętokrzyskich. Teraz zrobili zdjęcia w drugą stronę - z Varso Tower. I uwiecznili na nich miejsca znajdujące się daleko od stolicy.
- Każde miasto w wyniku polityki cenowej Orlenu w 2022 r. przepłacało za paliwo. Mieszkańcy zostali ograbieni - mówił we wtorek, 3 stycznia w warszawskiej zajezdni MZA prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński. Mazowieccy samorządowcy szykują wspólną skargę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Maciej M. za zabójstwo swojej sąsiadki z Pragi-Północ został skazany na 15 lat więzienia. Za kratkami skończy także wykonawca zlecenia oraz jego pomagier.
Płock - historyczna stolica Mazowsza - oddalony o niespełna dwie godziny jazdy i zwykle omijany przez warszawiaków podczas letnich wojaży. Niesłusznie, bo to atrakcyjny cel weekendowej wycieczki, a nad pobliskimi jeziorami można spędzić nawet wakacyjny urlop.
Rząd przegrywa wojnę z koronawirusem, a winę zrzuca na samorządowców - mówią samorządowcy z Mazowsza w dzisiejszym Studiu Supermiasta. Rozmawiamy też o podziale Mazowsza - sympatyzuje z nim prezydent Radomia, ale już prezydent Płocka mówi: - Podział planowany na wariata to najlepszy przepis na katastrofę.
- Najbiedniejsze gminy do rozwoju potrzebują spokoju i stabilności oraz pieniędzy. Podział Mazowsza to im odbiera - przekonywała wójt Izabelina Dorota Zmarzlak na debacie o podziale województwa mazowieckiego.
Jeśli wejdzie w życie plan PiS, powstanie bardzo bogate Mazowsze centralne, przy bardzo biednym Mazowszu regionalnym - przekonują urzędnicy marszałka. I obalają przy okazji kilka mitów rozsiewanych przez orędowników podziału.
Pożar wybuchł, gdy kombajn zbierał zborze. - Najprawdopodobniej doszło do zwarcia elektrycznego - mówi świadek pożaru. Spłonęły cztery hektary pól uprawnych i blisko dwa hektary lasu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.