W odpowiedzi na rządowe zapowiedzi wycofania sędziów dublerów z Trybunału Konstytucyjnego środowiska prawicowe zwołują do Warszawy II Protest Wolnych Polaków.
Mateusz Morawiecki ironizował: - To już nie są faszystowskie barierki, tylko uśmiechnięte barierki. Ale długo ich pod Sejmem nie było. Marszałek Szymon Hołownia dotrzymał słowa.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zwołali na 11 stycznia swoich zwolenników na tzw. protest wolnych Polaków. Główne zgromadzenie zaczęło się o godz. 16 pod Sejmem. Stąd protestujący spontanicznie przeszli pod kancelarię premiera, zamiast jak wcześniej planowali pod telewizję na pl. Powstańców Warszawy.Cały marsz i wydarzenia towarzyszące relacjonowaliśmy na żywo. Na miejscu byli nasi reporterzy: Wojciech Czuchnowski, Sebastian Słowiński, Paweł Marcinkiewicz, Dawid Krawczyk, Wojciech Podgórski, Wojciech Tymowski oraz fotoreporterzy: Sławomi Kamiński, Dawid Żuchowicz, Maciej Jaźwiecki. Realizacja transmisji wideo: Aleksander Rajewski.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości mówili "Wyborczej" w ostatnim tygodniu, że spodziewają się na marszu 11 stycznia 20 tys. osób. Ratusz przekazał nam jednak informację, że w sumie tego dnia w Warszawie może pojawić się ponad 100 tys. demonstrujących.
Warszawski ratusz zapowiada spore utrudnienia w trakcie manifestacji zaplanowanych przez Prawo i Sprawiedliwość. Bo na jednym wydarzeniu się dzisiaj nie skończy. 11 stycznia autobusy mogą jeździć innymi trasami, a policja prawdopodobnie zamknie część ulic.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.