- Nie słyszałam tak dobrego przemówienia od czasów pierwszej kadencji Kwaśniewskiego - tak wczorajsze wystąpienie w Sejmie Adriana Zandberga ocenia politolog dr hab. Ewa Marciniak. W internecie obejrzało je ponad 124 tys. osób
Narodowe Święto Niepodległości 2019. Przedstawiciele Lewicy złożyli przy Cytadeli Warszawskiej pod Bramą Straceń wieńce w hołdzie polskim socjalistom walczącym o niepodległość. Wśród nich pojawili się m.in. posłowie elekci, a dokładnie Anna Maria Żukowska, Krzysztof Gawkowski i Maciej Konieczny.
Posłanki Lewicy ogłosiły w Sejmie powołanie parlamentarnego zespołu ds. bezpieczeństwa na drogach. Celem są takie zmiany w przepisach, by chronić najsłabszych uczestników ruchu, czyli pieszych, i lepiej egzekwować ograniczenie prędkości.
- Chcę wierzyć, że nowy Sejm będzie lepszy, bo będziemy tam my, reprezentujący rzeszę ludzi, którzy w poprzednim Sejmie nie byli reprezentowani. Jesteśmy zdeterminowani.
Czy polska skrajna prawica naprawdę chce wsadzać do więzienia rodziców i nastolatki za rozmowę o seksie? Wiedza to podstawa bezpieczeństwa dzieci - mówili politycy Lewicy. - Projekt wygląda jak napisany pod dyktando lobby pedofilskiego - dodawali.
Te wybory pokazały siłę Lewicy w Warszawie. Wprowadza do Sejmu trójkę posłów. Progresywne parlamentarzystki wchodzą też z list Koalicji Obywatelskiej.
Komisja wyborcza podliczyła już 98,9 proc. głosów. Zmian już nie będzie. Wiemy, kto obsadzi miejsca w Sejmie należne Warszawie.
Troje, a nie czworo posłów wprowadzi do Sejmu warszawska Lewica. To i tak duży sukces formacji.
37 inicjatyw, które zostaną zgłoszone w pierwszym roku obecności Lewicy w Sejmie, przedstawili jej liderzy na konferencji w Warszawie
Lewica robi ukłon w stronę aktywistów miejskich. - Jako jedyne ugrupowanie mamy w swoim programie postulat pierwszeństwa pieszych przy wkraczaniu na przejścia dla pieszych - mówiły w piątek kandydatki Lewicy. I krytykowały Trzaskowskiego za brak troski o pieszych.
- Na PO? Na Lewicę? "Na pewno nie na PiS" - pytamy, jak zagłosuje Miasteczko Wilanów.
Wybory parlamentarne 2019. Wygaszenie roszczeń reprywatyzacyjnych było jednym z punktów Paktu dla Warszawy ogłoszonego we wtorek przez działaczy Lewicy. Politycy obiecali też zaostrzyć normy smogu i powołać publicznego dewelopera, który zbudowałby w całej Polsce milion mieszkań.
Czy Koalicja Obywatelska zdobędzie w Warszawie tyle mandatów, co PO i Nowoczesna razem wzięte w 2015 r.? Czy PiS utrzyma swój stan posiadania? Czy Lewica jest w stanie zdobyć więcej niż dwa mandaty?
- Liberalnemu wyborcy znacznie łatwiej będzie zagłosować na Małgorzatę Kidawę-Błońską niż na Schetynę - cieszą się w Platformie Obywatelskiej. A jak na zmianę lidera listy tej partii w wyborach do Sejmu reagują w sztabie Lewicy?
PiS nie musi wygrać najbliższych wyborów. Ale zmiana nie powinna być powrotem do tego, co było - przekonywał Adrian Zandberg, prezentując warszawską listę Lewicy do Sejmu. Część kandydatów nie przyszła. - Pracują - tłumaczył Zandberg.
Wybory parlamentarne 2019. Bez Moniki Jaruzelskiej, bez szefa warszawskiego Sojuszu Sebastiana Wierzbickiego, bez byłej szefowej kancelarii prezydenta RP Danuty Waniek - tak wygląda warszawska lista Lewicy do Sejmu. Jest na niej za to liderka Kongresu Świeckości i przedstawicielka Klubu Lewaka KOD.
Wybory parlamentarne 2019. Kandydat Krzysztof Liedel zniknął z warszawskiej listy wyborczej Platformy Obywatelskiej. Wypłynie na liście Lewicy. Choć jest w tym pewien znak zapytania.
Łączy nas przyszłość - takie hasło zaprezentowali w piątek na "patelni" przy stacji metra Centrum liderzy Lewicy. Niemal w tym samym czasie, ale stację wcześniej, przy Politechnice, podpisy zbierał Grzegorz Schetyna, lider PO i jedynka na warszawskiej liście tej partii
To już oficjalne: w Warszawie jedynką Lewicy będzie Adrian Zandberg, a Polskiego Stronnictwa Ludowego - syn profesora Władysława Bartoszewskiego. Wanda Nowicka, która nieoficjalnie miała być kandydatką na senatorkę z Warszawy, wystartuje do Sejmu z Gliwic.
Jan Śpiewak, aktywista miejski znany m.in. z nagłaśniania afery reprywatyzacyjnej, nie znajdzie się na liście SLD w wyborach do parlamentu. Twierdzi, że zrezygnował sam, a na liście bał się go lider Razem Adrian Zandberg. Rzeczniczka Razem odpowiada: To bzdury
Na ulotkach, billboardach, w badaniach opinii publicznej i na kartach do głosowania będzie hasło "Lewica", oznaczające komitet utworzony przez SLD, Wiosnę i Partię Razem - zapowiedział Adrian Zandberg, lider Partii Razem. Choć na razie komitetu o tej nazwie nie udało się partiom zarejestrować w Państwowej Komisji Wyborczej.
Wybory parlamentarne 2019. Jesteśmy gotowi do wystawienia list senackich we wszystkich stu okręgach. Ale wiemy jak działa ordynacja do Senatu, dlatego czekamy jeszcze na odpowiedź Grzegorza Schetyny w sprawie wspólnych list - powiedział Adrian Zandberg, lider Partii Razem
Zamieszanie w powstającym sztabie Lewicy. W poniedziałek na konferencji Robert Biedroń zachwalał byłego wiceprezydenta Warszawy i działacza PO Jacka Wojciechowicza. We wtorek Lewica odcinała się od niego. - Nie będzie naszym kandydatem - słychać zapewnienia.
Nie ma takiej możliwości, że spotkamy się na listach. Albo ja, albo Jacek Wojciechowicz - mówi Jan Śpiewak.
Jestem socjalliberałem. To ja przez trzy lata walczyłem, żeby Hanna Gronkiewicz-Waltz zrobiła in vitro w Warszawie. Ja zwolniłem Chazana, a ona się bała - mówi Jacek Wojciechowicz, były wiceprezydent Warszawy, który zamierza współpracować ze sztabem lewicy i nie wyklucza startu w wyborach.
- Pan Wojciechowicz był na konferencji, ale nie jest w naszym komitecie ani sztabie - stwierdził we wtorek Włodzimierz Czarzasty w radiu TOK FM. Dzień wcześniej Robert Biedroń ogłosił, że Wojciechowicz jest w "zespole koordynującym sztab".
Z drugiego miejsca wystartuje Agata Nosal-Ikonowicz, współzałożycielka Ruchu Sprawiedliwości Społecznej. A z ostatniego, 10. miejsca - Anna Grodzka, b. posłanka Ruchu Palikota.
I zgłaszają się kolejni - mówi lewicowy burmistrz Bielan, który tworzy struktury ruchu Roberta Biedronia w stolicy.
Na konferencji w Warszawie Robert Biedroń przedstawił swojego wiceszefa sztabu, który będzie odpowiedzialny za budowę struktur regionalnych nowej lewicowej partii. To Krzysztof Gawkowski, który niedawno po 18 latach odszedł z SLD.
W piątek, w ostatnim dniu kampanii wyborczej, politycy SLD robią konferencję przed rozbieranym pomnikiem Wdzięczności Żołnierzom Armii Radzieckiej w parku Skaryszewskim. Weźmie w niej udział Andrzej Rozenek, kandydat Sojuszu na prezydenta Warszawy, wraz ze wszystkimi jedynkami partii do Rady Warszawy oraz szefem SLD Włodzimierzem Czarzastym.
Kandydat na prezydenta Warszawy z SLD Lewica Razem Andrzej Rozenek podpisał porozumienie na rzecz osób LGBT+. W programie jest nie tylko pełnomocnik do spraw równościowych, hostel i tęcza, ale też m.in. punkt o wspieraniu programu korekty płci z budżetu miasta.
- Nie ma sensu wzbudzać w społeczeństwie panicznego strachu przed bronią. Irytuje mnie napuszczanie ludzi na jej posiadaczy i opowiadanie, że stwarzają oni zagrożenie - przekonuje Andrzej Rozenek.
W "Królu" mieszają się przedwojenne światy biednej Woli i bogatego Śródmieścia, żydowskich gangów i falangistów, weteranów z PPS i bojówek Bolesława Piaseckiego. Socjaliści walczą na ulicach z faszystami, leje się sporo wódki, młodzi Żydzi nieustannie trenują boks. O adaptacji powieści Szczepana Twardocha rozmawiamy z Pawłem Demirskim.
To, że SLD poszedł sobie w objęcia Nowoczesnej i Platformy, nie wystarczy. By wykorzystać tę okoliczność, lewica społeczna też musiałaby bowiem pójść. Po rozum do głowy. Inaczej przegra nie tylko w Warszawie, ale też pogorszy swoją pozycję startową przed kolejnymi zmaganiami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.