Ci, którzy jeszcze nie tak dawno namawiali do flipowania i urządzali szkolenia za kilkadziesiąt tysięcy z "flipów na pierwotnym", z "flipów na udziałach", dziś zeszli z tonu: "Rynek się przytkał. Żeby być w biznesie, trzeba mieć jaja"
Toksyczny ksylamit wykryto w bloku z wielkiej płyty na Targówku. Substancję tą powszechnie stosowano w budownictwie do lat 80. w całej Polsce. Czy trucizna wciąż tkwi w murach?
35 mieszkań znajdzie się w budynku, który powstaje przy ul. Długiej, tuż obok Ogrodu Krasińskich i gmachu Arsenału.
Ludzie parkują, gdzie się da. Niektórzy blokują także drogi przeciwpożarowe i wyjazdy z osiedli. A na korytarzach jest wszystko: dziecięce wózki, rowery, a nawet... buty
- Żul pije pod sklepem i śmierdzi - objaśnia specjalista od mieszkaniowych flipów. On wie, jak takiego żula znaleźć, a potem przekonać, żeby sprzedał swoje mieszkanie. - Można na tym szybko dobrze zarobić - zapewnia.
Na Muranowie rozbierany jest gmach, który wygląda jak przedwojenna kamienica. Ale tak wygląda zaledwie od 2012 r., kiedy przeszedł gruntowny remont. Zburzony zostanie także sąsiedni biurowiec przy Pawiej - też modernizowany w ub. dekadzie - skąd niedawno wyprowadziła się TV Republika.
- To przełomowy moment i dowód na to, że projekt zmierza w kierunku pomyślnej realizacji - zapewnia prezes firmy Profbud, która z piłkarzem Robertem Lewandowskim jest inwestorem osiedla w podwarszawskiej Lesznowoli. Jak duże będzie? Mimo pozwolenia na pierwszy etap nie wiadomo.
W całym 2024 r. na sześciu największych rynkach w Polsce deweloperzy sprzedali o jedną trzecią mieszkań mniej, niż rok wcześniej. Największe spadki są w Warszawie i Krakowie.
Deweloperzy walczą o klienta kredytowego, w dodatku o takiego z niską zdolnością i bez Kredytu 0 proc. W Warszawie powstają mieszkania z ceną znacznie poniżej średniej. Gdzie wady?
Mieszkali w Warszawie, ale w poszukiwaniu lepszego życia wyprowadzili się za miasto. Teraz wracają, bo chociaż w stolicy jest drożej, to jednak żyje się oszczędniej. To nie jest jedyny powód.
Zaprzyjaźnił się wręcz z robotnikami, którzy remontowali łazienkę w jego mieszkaniu. Przynosił im kawę, obiady, a nawet serwował lampkę wina po pracy. - W ten sposób uśpili moją czujność - przyznaje teraz ze wstydem.
30-, a nawet 40-latkowie, niektórzy ze stabilnymi etatami, są dziś bez szans na kredyt. Oto warszawska rzeczywistość na rynku mieszkaniowym.
Polscy deweloperzy mają marże w wysokości prawie 20 proc., a ci z pozostałych krajów UE niecałe 9 proc. Wciąż nie podają też cen w ogłoszeniach. Dlaczego?
Wyprzedzają rówieśników o kilka długości. Nie muszą brać kredytów i zarzynać się ich spłatą. Od razu ustawieni, zajmują się karierą. Dziadkowizna to też łatwy pierwszy krok do budowy kapitału.
Tomek zaciska zęby, gdy widzi bałagan w kuchni. Paula unika współlokatorek. Olga ma wyjątkową kwaterę i nawet prysznic na wyłączność. Wszyscy są po trzydziestce i nadal wynajmują mieszkania z innymi lokatorami.
Apartamentowiec na działce małej jak ogródek działkowy albo bez dostępu do drogi publicznej? W Warszawie da się zbudować chyba wszędzie.
Dlaczego mieszkania z wielkiej płyty zbudowane za Gierka są droższe niż deweloperskie? Porównujemy ceny i jakość życia na Targówku Mieszkaniowym i osiedlu Wilno. - Ci, którzy projektują dziś mieszkania, raczej nie chcieliby w nich mieszkać - twierdzi ekspertka.
Ceny od nieco ponad 4 tys. zł za metr, spektakularne widoki, pierwsza linia brzegowa - warszawscy pośrednicy kuszą, by inwestować w nieruchomości w Gruzji. Ten kraj stoi na krawędzi wojny domowej, a "tituszki" atakują protestujących.
Niemal 10 tys. mieszkańców osiedli, które pączkują w pobliżu Lotniska Chopina, czuje się zdanych na łaskę deweloperów. Każdy został zobowiązany do budowy swojego kawałka ulicy, ale niewiele z tego wynika. Rosną korki, bałagan parkingowy i... kolejne bloki.
"W rok urósł z trzech do 50 mieszkań". Tak organizatorzy flipperskich szkoleń zapraszają na słono płatne warsztaty, jak sprzedawać z imponującym zyskiem mieszkania wprost od dewelopera. I twierdzą, że jest na to dobry czas. Tymczasem Nowa Lewica wraca do pomysłu opodatkowania flipperów.
Gdzie zamieszkać pod stolicą? Mieszkania 10-12 tys. za metr, dojazd do Warszawy koleją w nieco ponad pół godziny, na miejscu wszystko, co potrzebne do życia. A jakie są wady?
Nietypowe ogłoszenie z Warszawy. Ktoś sprzedaje mieszkanie w stanie deweloperskim w apartamentowcu na Mokotowie z... 2006 roku. Drwinom nie ma końca. Bo dlaczego trzymał je puste tyle lat, a sprzedaje akurat teraz?
Na 43 mln zł wycenia swoje straty firma deweloperska, która na Białołęce chciała budować osiedle bloków, ale uniemożliwi jej to plan zagospodarowania.
Nawet największemu wyznawcy neoliberalizmu, który wierzy, że sprawę mieszkań należy pozostawić wyłącznie wolnemu rynkowi, opłaca się, by państwo budowało "socjalistyczne" mieszkania na tani wynajem. Dlaczego?
Deweloper upycha kilka budynków na małej działce, na której wcześniej stała jedna willa. Mieszkańcy krytykują nie tylko dewelopera, ale także urzędników, którzy na inwestycję się zgodzili.
Spokój można kupić za 400 zł. Ta kwota wystarczy, by zabezpieczyć się przed nieuczciwymi lokatorami. Jednak, czy to legalne? - Nie jest uczciwe - uważa ekspert z rynku nieruchomości.
Mieszkania nawet za 9 tys. zł za metr. Siedem minut pociągiem od Warszawy Wileńskiej. Na ulicach dominują rodzice z małymi dziećmi. Jak się żyje w tej sypialni Warszawy?
Obniżki na rynku wtórnym wcale nie są symboliczne. Jak się to przełoży na rynek pierwotny? - Deweloperzy mają z czego schodzić - przyznaje ekspert.
Próbowałem pójść na spacer po osiedlu Derby na Białołęce. Odbiłem się od płotów i szlabanów. Sprawdzam, jak żyje się w miejscu, które ponad 20 lat temu powstało na rubieżach Warszawy pośrodku niczego.
Firma Skanska, która planowała 130-metrowy biurowiec w rejonie skrzyżowania Wolskiej i Okopowej, rozpoczęła przymiarki do zmiany funkcji tego budynku. Zamiast biur mogą w nim powstać mieszkania.
Żaden z moich szkolnych kumpli już w centrum Warszawy nie mieszka. Kiedy założyli rodziny i trzeba było wyprowadzić się od rodziców, okazało się, że na mieszkanie w centrum ich nie stać.
We wrześniu ceny najmu mieszkań w Warszawie niespodziewanie spadły. Czy to zimny prysznic na głowy właścicieli lokali? - Jeżeli ktoś myśli, że inwestując w dwie kawalerki, zostanie rentierem i oszczędzi na emeryturę, to jest w błędzie - mówi ekspertka.
Deweloperka rozpycha się w mieście, ale nie wszędzie tak samo równomiernie. Oglądamy miejsca, które w ostatnich latach zmieniły się najbardziej. Niektóre nie do poznania.
Miało być luksusowo, glamour, awangardowo. Osiedla dla bohemy: Koneser, Browary Warszawskie, Soho. Ceny zwalają z nóg. A jak się tam mieszka?
Straszenie sądem, rady "gazem go", ciągłe powoływanie się na RODO, wyzywanie się od wieśniaków. Warszawskie osiedla buzują od sąsiedzkich kłótni, które bywają tak brutalne, jak filmy Patryka Vegi.
Do hurtowych zakupów dokonywanych przez platformy budujące zasób mieszkań na wynajem już zdążyliśmy się przyzwyczaić. Ale teraz po raz pierwszy pojawił się ruch w drugą stronę: właściciel setek mieszkań, które dotąd były tylko na wynajem, wystawił je na sprzedaż. I to z najemcami.
Coraz mniej chętnych na wyjątkowo drogie kredyty mieszkaniowe, a ceny mieszkań coraz wyższe. Pękła bariera 18 tys. zł za metr w Warszawie. Ekspert: - Kredytobiorcy wręcz się wykrwawiają
Metr kwadratowy pola ornego, które nadaje się pod zabudowę, potrafi w Warszawie kosztować ponad 2 tys. zł. Rolników w Warszawie z roku na rok ubywa, a na polach zamiast marchewki rosną szeregowce.
Domy jak z "Dynastii", "ekskluzywne", grodzone łanowe osiedla bliźniaków, pomiędzy nimi pola i ostatni rolnicy, którzy uprawiają szczypiorek na działkach wartych miliony.
Warszawa to jedno z najbardziej niedostępnych miast w Unii Europejskiej, porównując ceny mieszkań do zarobków. Nie brakuje tu niespełna 50-metrowych lokali za ponad milion złotych. I to nie są wcale luksusowe apartamenty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.