Osobliwą atrakcję na Noc Muzeów szykuje Mauzoleum Walki i Męczeństwa mieszczące się w dawnych celach gestapo w alei Szucha. Grupa rekonstruktorów odegra tu sceny przesłuchań więźniów przez hitlerowskich oprawców. "Czy pokażą też wybijanie zębów?" - pytają zaniepokojeni.
Są w niej trzy wątki: tożsamości Warszawy, która została odbudowana po 1945 roku, wojny w Ukrainie i zmian klimatycznych. Okazuje się, że jest coś, co łączy te trzy zagadnienia. Jest nim gruz.
26 marca przypada 80. rocznica akcji pod Arsenałem. Nie udałaby się ona bez udziału wielu ludzi, o których często się zapomina. Wśród nich był warszawski harcerz i szpieg, który wykorzystał apetyt Niemców na czekoladę.
1 lutego mija 79 lat od jednej z najważniejszych akcji zbrojnych Armii Krajowej. W biały dzień w centrum Warszawy żołnierze oddziału specjalnego Kedywu KG AK "Pegaz" zastrzelili szefa SS i policji dystryktu warszawskiego Franza Kutscherę. Archiwum Akt Nowych pokazało oryginalne dokumenty związane z tym wydarzeniem.
Po prawie 78 latach od zakończenia wojny rodzina Janiny, Zofii i Ireny Kesler, wywiezionych przez Niemców z ogarniętej powstaniem Warszawy, odzyskała przedmioty odebrane im w Ravensbrück. To zasługa Arolsen Archives, które zwraca rzeczy osobiste więźniów hitlerowskich obozów koncentracyjnych.
Choć od zniszczenia przez kluby "Gazety Polskiej" pamiątkowych tablic Tchorka minął ponad rok, to miasto ma problem z ich odnowieniem. Na dodatek już pojawiają się kolejne przypadki dewastacji.
Na frontowej elewacji remontowanej zabytkowej kamienicy przy ul. Emilii Plater 7 zacierane są postrzeliny z II wojny światowej - biją na alarm obrońcy takich świadków historii. Czy jest to zgodne z projektem inwestycji zatwierdzonym przez wojewódzkiego konserwatora zabytków? Wykaże kontrola.
To miała być największa operacja pomocy powstańcom warszawskim ze strony aliantów. Niestety, zła pogoda, skuteczna obrona Niemców i niedopracowanie szczegółów akcji sprawiły, że trudno ją było uznać za sukces. W niedzielę minęło 78 lat od operacji "Frantic 7".
Napis o treści "niemieckie bydło nie chce zapłacić za zbrodnie" zauważyła na witrynie fundacji Eva mieszkanka Ochoty. - Ta fundacja robi dużo dobrych rzeczy. Ale na takie zachowania nie ma naszej zgody - mówi burmistrzyni Ochoty Dorota Stegienka.
W piątek wieczorem na dziedzińcu Muzeum Warszawskiej Pragi klarnecista Paweł Szamburski poprowadzi koncert zatytułowany "Gan Eden". Będzie to muzyczna opowieść o wyjątkowym miejscu, jakim było Sanatorium im. Włodzimierza Medema działające w latach 1926-42 w podwarszawskim wówczas Miedzeszynie.
Od 1 stycznia 2023 r. Miejski Ogród Zoologiczny w Warszawie zmieni nazwę. Jego patronami będą postaci legendarne, powstał o nich nawet film.
Grafika, którą posłużył się ratusz Makowa Mazowieckiego, by zaprosić na obchody Święta Wojska Polskiego, jest z pudełka z zestawem modelarskim zawierającego figurki niemieckich żołnierzy z czasów II wojny światowej w skali 1:72.
Składający się z kryminalistów oddział Oskara Dirlewangera miał opinię najbardziej zdegenerowanego i okrutnego na froncie wschodnim. Niemieccy dowódcy, wykorzystując to, postanowili zrzucić na niego winę za okrucieństwa w czasie Rzezi Woli i tym samym uniknąć odpowiedzialności.
Warszawa ma nowy pomnik. W środę w Natolinie odsłonięto monument poświęcony grupie polskich mężczyzn rozstrzelanych tutaj przez Niemców w połowie listopada 1939 r. O godne upamiętnienie zamordowanych upominał się od lat historyk prof. Tomasz Szarota, syn jednej z ofiar tej zbrodni.
Zbiory Muzeum Historii Polski wzbogaciły się o wyjątkowe pamiątki: oryginalny mundur, beret i pas gen. Stanisława Maczka. W środę uroczyście przekazała je wnuczka legendarnego dowódcy 1. Dywizji Pancernej. W przyszłości będą pokazywane na ekspozycji stałej MHP.
Odręczny czerwony napis "Min nie ma" widnieje na elewacji przedwojennej kamienicy na Starym Mokotowie. Niczym cenny relikt zabezpieczony jest szybą z pleksi. Problem w tym, że to wykonana niedawno nieudolna imitacja saperskiego oznaczenia z 1945 r. Oryginalny napis został wcześniej zamalowany.
Plany organizacji w Warszawie rosyjskich obchodów dnia zakończenia II wojny światowej nie pozostają bez echa. Doprowadziły do coraz ostrzejszej wymiany zdań między władzami Warszawy i politykami opozycji, a Ministerstwem Spraw Zagranicznych.
Ambasada Federacji Rosyjskiej opublikowała w internecie zaproszenie na obchody najważniejszego święta państwowego w Rosji - Dnia Zwycięstwa obchodzonego 9 maja. Ale z mediów społecznościowych ten wpis zniknął.
Podczas prac konserwatorskich w dawnym areszcie gestapo w alei Szucha spod warstw farby wyłoniły się nieznane wcześniej napisy i rysunek. Znaleziska po raz pierwszy pokazano w czwartek na konferencji prasowej.
W Warszawie w powstaniu kobiety rodziły w piwnicach, w Ukrainie rodzą w metrze, albo uciekają do Polski, żeby zapewnić przetrwanie sobie i dziecku. W ludziach, którzy z tego wyjdą, zwłaszcza w dzieciach, zostaje trauma na całe życie - mówi Agnieszka Cubała, autorka książek o warszawskim zrywie 1944 r.
Ratusz zaapelował do prywatnych przewoźników autokarowych o udostępnianie swoich pojazdów do przewozu uchodźców z Ukrainy z Warszawy do innych miast.
Tablica ku czci żołnierzy AK, którzy brali udział w zamachu na Franza Kutscherę - "kata Warszawy" - zniknęła z mostu Śląsko-Dąbrowskiego w styczniu. Wolontariusz zaniósł ją do muzeum do renowacji. - Działał w dobrej wierze - uznała prokuratura.
W połowie listopada 1939 r. w parku Natolińskim Niemcy rozstrzelali 15 mężczyzn, wśród nich literata Rafała Marcelego Blütha. Pech chciał, że okna jego mieszkania w Alejach Ujazdowskich 17 wychodziły na trybunę, z której Hitler przyjmował defiladę zwycięstwa.
Tablica żołnierzy AK oddziału specjalnego Kedywu Komendy Głównej, która w tajemniczych okolicznościach zniknęła z mostu Śląsko-Dąbrowskiego, wróciła na swoje miejsce
Mieszkaniec Pomorza miał wydobyć i wywieźć wydobyte z rzeki na Mazowszu fragmenty czołgu "Panther", pochodzącego z czasów II wojny światowej. Został oskarżony o zniszczenie zabytku, grozi mu do 8 lat więzienia.
W wieku 99 lat zmarł Wojciech Świątkowski pseudonim "Korczak", żołnierz Kedywu Armii Krajowej, powstaniec warszawski z Batalionu "Parasol", kawaler Krzyża Virtuti Militari. Po wojnie został architektem. Zaprojektował m.in. kwaterę "Parasola" na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Już miesiąc minął od "partyzanckiej" akcji członków warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej", którzy zniszczyli historyczne tablice pamięci w Warszawie. Sprawcy do tej pory nie zostali przesłuchani przez policję. Dokonane przez nich szkody zamierza pokryć fundacja państwowej spółki PGE.
Ponad 700 tys. zł może kosztować przywrócenie do poprzedniego stanu historycznych tablic pamięci w Warszawie zniszczonych przez członków warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej". Prawicowi fanatycy dokonali ich chałupniczej "korekty" przy użyciu mocnego kleju, który wniknął w delikatny piaskowiec.
W środę, 13 października na terenie budowy na ul. Jana Kazimierza na Woli znaleziono pocisk, prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Trwa ewakuacja mieszkańców pobliskiego budynku.
Stołeczny konserwator zabytków ocenił skalę zniszczeń wyrządzonych przez członków warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej", którzy nakleili plakietki z napisem "Niemcy" na tablicach pamięci w Warszawie. Zapowiada obciążenie sprawców kosztami naprawy.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie neguje odpowiedzialności Niemców za zbrodnie dokonane w czasie II wojny światowej. Ale akcja prawicowych działaczy, którzy zakleili istniejące od 70 lat w Warszawie tablice pamięci, nie przywraca w tym względzie żadnej prawdy. Jest tylko polityczną draką wpisaną w antyniemiecką retorykę PiS, a co gorsza - aktem wandalizmu.
Ludzie związani z warszawskim klubem "Gazety Polskiej" na tablicach, które od 70 lat upamiętniają miejsca walk i martyrologii mieszkańców Warszawy w czasie II wojny światowej, w miejsce słowa "hitlerowcy" nakleili plakietki z napisem "Niemcy". Stołeczny konserwator zabytków nazywa to dewastacją i zapowiada wniosek do prokuratury.
Jedna z najcenniejszych kolekcji fotografii z powstania warszawskiego - blisko 1,5 tys. kadrów autorstwa Sylwestra Brauna, pseudonim Kris - po raz pierwszy w całości prezentowana jest w internecie. Unikatowe obrazy walczącego miasta od soboty, 2 października można oglądać na portalu Kolekcje Muzeum Warszawy.
Rocznica wybuchu II wojny światowej. Pierwsze bomby spadły na Warszawę już 1 września 1939 r. Zbombardowana została m.in. kamienica przy ul. Obozowej na Woli.
Halina Bieżan-Glonek ps. Lalunia urodziła się i wychowała na Żoliborzu. W zgrupowaniu "Żywiciel" była sanitariuszką, przenosiła broń i korespondencję między oddziałami. Teraz marzy o tym, żeby odnaleźć znajomych z tamtych lat.
Zanim Dom Powstańca obiecany weteranom przez Warszawę będzie gotowy, nie wiadomo, czy ktokolwiek będzie miał z niego pożytek - średni wiek weteranów wynosi bowiem 95 lat - zauważa architekt Anatol Kuczyński.
Bez względu na to, jakie straty Warszawa poniosła w powstaniu, daliśmy dowód, że kochamy nasze miasto, że będziemy o nie walczyć do ostatniej kropli krwi - mówiła jedna z uczestniczek powstania warszawskiego w czasie piątkowego spotkania kombatantów z prezydentem RP Andrzejem Dudą i prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.
Niemieckie zdjęcia lotnicze Warszawy. O blisko 2 tys. fotografii stolicy z lat 1941-44 - w większości niepublikowanych - wzbogaciło się Muzeum Powstania Warszawskiego. Placówka udostępnia je teraz na stronie internetowej, którą chce tworzyć wspólnie z pasjonatami historii miasta.
Mieszkanka powiatu pułtuskiego podczas prac w ogrodzie przypadkowo odkryła arsenał z czasów II wojny światowej. Amunicji było tak dużo, że operacja jej usunięcia trwała kilka dni. Trzeba było ewakuować mieszkańców
- Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z dołem śmierci, który powstał w okresie okupacji niemieckiej - powiedział w czwartek Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej, pokazując dziennikarzom zbiorową mogiłę odkrytą na terenie warszawskiej Białołęki.
Copyright © Agora SA