W sobotę ekipa rozbiórkowa zabrała się za wyburzanie budynku przy Hożej 9a. Przy użyciu potężnych koparek zmieniła go w górę gruzu i belek. Tym razem nie jest to jednak weekendowa samowola dewelopera.
Kiedy za szybą auta na podwórku przy Hożej nie było identyfikatora, Dariusz Sojka naklejał na nim kartkę, którą trudno było odkleić. Sąd skazał go za wykroczenie. Jeden z lokatorów oskarżył go też o bezprawne pobieranie opłat za parking.
Kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie, Stanisław Jan Majewski "Stach" miał 15 lat. Po wojnie jego największym marzeniem było, aby 1 sierpnia o godz. 10 na skwerze w Śródmieściu zebrało się jak najwięcej osób i uczciło pamięć o bohaterach zrywu.
W warszawskim "oknie życia" przy Hożej znaleziono we wtorek dziecko. Chłopczyk został zabrany na badania do szpitala - poinformowała archidiecezja warszawska.
Jak to? - powiedziała do mnie ciotka. - To ty nie wiesz? Najstarszy brat twojego pradziadka, też lekarz, jedyny niesympatyczny z całego rodzeństwa, był strasznie bogaty i miał wielką kamienicę przy Hożej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.