Za kilka dni na ulice Warszawy wyjedzie antyhomofobus. Hasło będzie jedno: "Pedofile grasują najczęściej w Kościele i w tradycyjnej rodzinie". - To wnioski Państwowej Komisji ds. Pedofilii. Warto je upublicznić - mówi Bożena Przyłuska ze Strajku Kobiet.
Wojewoda z PiS uchylił zakaz poruszania się po ulicach miasta furgonetek z homofobicznymi hasłami i zdjęciami rozerwanych płodów. - Wielce prawdopodobne, że zaskarżymy to rozstrzygnięcie do wojewódzkiego sądu administracyjnego - mówi rzeczniczka stołecznego ratusza.
Do kolejnej blokady płodobusa w Warszawie doszło w czwartek 15 lipca w Al. Jerozolimskich przed rondem Dmowskiego. - Są na nim treści drastyczne - mówił jeden z mężczyzn biorących udział w blokadzie.
Nie mam złudzeń: wojewoda z PiS zapewne uchyli zakaz poruszania się po mieście furgonetek z homofobicznymi i antyaborcyjnymi treściami. Ale i tak jest to ważny, symboliczny gest miejskich radnych. Przeciwstawili się szczuciu, dyskryminacji, kłamstwom i manipulacjom religijnych fanatyków.
Radni Koalicji Obywatelskiej zmieniają właśnie porządek obrad sesji. Dziś mają uchwalić zakaz dla furgonetek z antyaborcyjnymi i homofobicznymi treściami. - To nasz symboliczny gest. Musimy się przeciwstawić szczuciu, dyskryminowaniu i obrażaniu. Ludzie oczekują tego od nas - mówi radna Dorota Łoboda
Przed centrum handlowym Arkadia stanął namiot antyaborcyjny z drastycznym zdjęciem. Wśród klientów zawrzało: czy Arkadia popiera radykalną prawicę?
Na takie pytania muszą odpowiadać uczniowie jednego z liceów na lekcji religii. - Kiedy w życie wejdą pomysły ministra Czarnka, retoryka fundamentalistów będzie jeszcze głośniejsza - mówi radna Warszawy, Agata Diduszko-Zyglewska.
W nocy z 23 na 24 kwietnia spłonęła furgonetka antyaborcyjna, która stała przed Szpitalem Bielańskim. Sprawę bada policja.
Prokuratura szuka autora wiadomości z groźbami, które od kilku tygodni dostaje warszawska radna.
Czy dziennikarz OKO.Press użył "przemocy lub groźby bezprawnej", próbując zadać sędzi Krystynie Pawłowicz pytania po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji? Bada to prokuratura.
8 marca, w Dzień Kobiet, Strajk Kobiet znowu wyszedł na ulicę. Protest trwał osiem godzin. Policjanci nie pozwolili uczestnikom opuścić ronda Czterdziestolatka. Trzymali protestujących w kordonie, co chwila wyciągali z niego kolejne osoby. Były zatrzymania. Protest zakończył się o północy
Dobrowolna aborcja do 12. tygodnia ciąży to nie skręt w lewo, ale nowoczesne, europejskie centrum. A problem ma PiS, które najpierw nawarzyło piwa, a teraz dorabia PO "gębę" lewicy.
Przez weekend w kilkudziesięciu warszawskich knajpach można wesprzeć nie tylko gastronomię, ale także projekt ustawy o legalnej i bezpiecznej aborcji.
- W XXI wieku kobieta ma prawo decydować o swoim życiu i zdrowiu. Kobieta nie musi być ubezwłasnowolniona przez polityka, biskupa czy jakiegoś konsultanta - mówił podczas konferencji Robert Biedroń, przewodniczący Wiosny.
Kilkadziesiąt osób protestowało w Warszawie przy ul. Rakowieckiej. Policja otoczyła je kordonem, jedna osoba zatrzymana. Zwolniono ją po godzinie 20.
Rafał Trzaskowski zachwala propozycje ws. aborcji przedstawione w czwartek przez Platformę Obywatelską. Mają one zagwarantować kobietom ich prawa, a jednocześnie - jak tłumaczy - powstrzymać radykałów.
- Odsyłam pana do każdego podręcznika ginekologii. Zobaczy pan rozwój dziecka w stanie prenatalnym miesiąc po miesiącu. W 12. tygodniu ciąży to jest malutki człowiek - mówi nam posłanka Koalicji Obywatelskiej Joanna Fabisiak. Pytamy ją więc, czy ma dylemat moralny, skoro jest w partii, która właśnie poparła aborcję do 12. tygodnia ciąży.
Komenda policji z Warszawy-Śródmieścia szuka sprawców domniemanego ataku na dziennikarzy, do którego miało dojść podczas protestu po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
- Nie możemy dać podzielić partii przez aborcję. Bronię konserwatywnych kolegów, bo tylko razem z nimi mamy szansę na zmianę rządów. Ale sam jestem zwolennikiem oddania decyzji kobietom - mówi Andrzej Halicki, lider mazowieckich struktur Platformy Obywatelskiej.
"Nie" dla skrętu w lewo w sprawie aborcji - zaoponował Andrzej Halicki, europoseł KO i szef mazowieckich struktur Platformy Obywatelskiej. Wśród polityków KO z Warszawy i Mazowsza rozgorzał ostry spór o aborcję
Płód w macicy ucieka przed narzędziem chirurgicznym, po czym wydaje z siebie krzyk. To zmanipulowana scena z "kultowego" dokumentu o aborcji "Niemy krzyk". Jak ustaliliśmy, powstaje wersja filmu w nowym polskim tłumaczeniu.
Kilkanaście seniorek wzięło udział w proteście grupy Polskie Babcie. Dołączyli do nich młodzi ludzie.
Czwartkowy (4 lutego) protest odbędzie się pod hasłem: "Zawsze będziemy walczyć o prawo wyboru dla kobiet". Miejsce: rondo de Gaulle'a.
"Pierwsza komunia to nie zwykła impreza" - mówi ksiądz. I grozi, że nie dopuści do komunii tych dzieci, których rodzice popierają w mediach społecznościowych Strajk Kobiet.
"Skuta w kajdanki i zawieziona na komendę, (...) była trzymana w zimnej celi i przyduszona kolanem do ziemi" - piszą aktywiści o zatrzymaniu seniorki protestującej na warszawskich ulicach zwanej Babcią Kasią. Policja zaprzecza: To kłamstwo.
Wśród zatrzymanych przez policję osób po piątkowym Strajku Kobiet jest Linus Lewandowski, aktywista LGBT+. Jego znajomi proszą o pomoc, trwa akcja solidarnościowa pod komendą w Nowym Dworze.
Śledztwo w sprawie pochówku 640 abortowanych płodów w Gończycach pod Garwolinem rozpoczęła Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Warszawie. Nie ma odpowiedzi, czy działania podejmie też prokuratura.
Kobieta, którą po proteście 28 stycznia wywieziono na komendę do Legionowa, twierdzi, że została pobita przez policjanta.
Ogólnopolski Strajk Kobiet podsumował czwartkowy protest po publikacji wyroku TK. Padły mocne słowa pod adresem policji.
Policja podsumowała czwartkowy protest pod Trybunałem Konstytucyjnym. Mówi o kilkuset wylegitymowanych osobach i setkach wniosków o ukaranie do sanepidu za łamanie obostrzeń sanitarnych.
Nocą policja zatrzymała kilkanaście osób, które brały udział w proteście pod Trybunałem Konstytucyjnym. Część wywiozła do podwarszawskich miejscowości. Kolektyw Szpila informuje, że do jednej z nich trzeba było wzywać karetkę.
O godz. 19 rozpoczął się kolejny protest w Warszawie. Pod bramą TK uczestnicy rozlali czerwoną farbę na bruk i buty funkcjonariuszy, za bramę poleciały petardy. Trzy osoby przedostały się na teren Trybunału, zostały zatrzymane. Wśród nich była Klementyna Suchanow z OSK. Ok. 2 w nocy policja siłą zaczęła wynosić protestujących. Protest zakończył się o godz. 3.
W organizacjach wspierających kobiety telefony dzwonią bez ustanku. Po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego dzwonią nie tylko przerażone kobiety. O wsparcie proszą też zdezorientowani lekarze.
Policja nie interweniuje wobec protestujących po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego zakazującego aborcji z powodu wad płodu. Nie słychać nawet komunikatów ostrzegających, że mamy stan epidemii. To wyraźna zmiana w stosunku do poprzednich protestów.
Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej opublikował uzasadnienie wyroku w sprawie aborcji, który zapadł 22 października 2020 r. Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiada spontaniczną manifestację pod budynkiem Trybunału.
Można użyć ołówka, pasteli albo akwareli, zrobić wyklejankę lub film, nagrać piosenkę. Tematyka to "wszystkie aktualne zagadnienia bioetyczne jak antykoncepcja, aborcja, "in vitro" czy eutanazja". Konkurs organizuje stowarzyszenie pro-life, obiecuje nagrody rzeczowe i finansowe oraz punkty przy rekrutacji.
W sobotę, 19 grudnia, w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana na Pradze święcenia biskupie przyjmie ksiądz prałat Jacek Grzybowski, profesor filozofii na UKSW i duszpasterz akademicki. Jest członkiem zespołu ekspertów, który doradza biskupom w sprawach in vitro i aborcji.
Jeżeli w mogile "dzieci utraconych" pod Garwolinem faktycznie miałyby być szczątki płodów poaborcyjnych, to można mieć wątpliwości, czy fundacja Nowy Nazaret zdobyła je w sposób legalny. Niestety, sami dziennikarze nie są w stanie sprawdzić wszystkiego.
Szefowa fundacji, która zorganizowała w Gończycach pod Garwolinem - jak informowała - pogrzeb 640 płodów głównie z aborcji twierdzi, że wszystkie pochodziły z jednego szpitala. Ale szpital, który wymienia, aborcji w ogóle nie wykonuje.
W Gończycach koło Garwolina pogrzebano ponad 600 abortowanych i poronionych płodów. Ceremonię zorganizowała Fundacja Nowy Nazaret, a we mszy uczestniczył biskup siedlecki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.