Mieszkanie na kredyt, wakacje za granicą, dobry samochód, wieczory na Zbawixie albo nad Wisłą, zajęcia pozalekcyjne dla dzieci. Czy to wszystko skończy się wraz z recesją?
Kasia zapominała wyłączyć gaz, u Pawła rosła sterta kartonów po pizzy, u Marty współlokatorka przed seksem nie zamykała drzwi. A miało być jak w "Przyjaciołach".
Żyją z miesiąca na miesiąc, nie oszczędzają, do kina chodzą w tanie poniedziałki. Pracują w teatrach, są dziennikarzami, wykładają na uczelniach. Nie są najubożsi, ale daleko im do najbogatszych.
- Moje marzenia o Warszawie skończyły się załamaniem nerwowym i antydepresantami - mówi Karolina. Psychiatrzy uważają, że warunki życia w stolicy, stresująca praca są częstymi przyczynami sięgania po lekarstwa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.