Jego pancerz może osiągnąć nawet pół metra długości, a on sam bardzo dobrze znosi polski klimat, choć najczęściej spotykany jest w Ameryce. To żółw jaszczurowaty, wypatrzony w okolicy rowu melioracyjnego pod Warszawą, jeden z kilku odłowionych dotychczas w Polsce.
Za porzucenie rybki albo żółwia w stawie będzie grozić więzienie. A samorządy mają łapać bezpańskie żółwie, tak jak psy czy koty. To zapisy nowej ustawy o gatunkach obcych, którą właśnie przyjął Sejm.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.