Chodzi o tych warszawiaków, którzy mają więcej, niż jedno dziecko i dostają na nie pieniądze z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego. Jeśli nie chcą ich stracić, przyjdzie im słono płacić za miejskie żłobki, które dotychczas mieli za darmo.
150 dzieci przyjmie żłobek, a kolejne 200 - przedszkole, które powstaną w budynku planowanym na pograniczu Żoliborza i Woli. Inwestycja powstanie na miejscu dzikiego zagajnika drzew, który przez pewien czas był przymierzany do przekształcenia w park.
W Szkole w Chmurze działa żłobek, do której na razie uczęszcza jedno dziecko. Firma szuka osoby, która mogłaby w nim pracować. Wymagania? Trzeba być elastycznym i nie narzekać, kiedy zmienią się plany.
"Blok mieszkalny nie jest miejscem na tego typu działalność. Hałas ciągnie się po całej klatce. I tak przez większość dnia" - alarmuje znany muzyk. Mieszkańcy szukają sposobu, by pozbyć się uciążliwego sąsiedztwa.
Fala krytyki spadła na nowy żłobek na Woli. Ma mieć plac zabaw upchany z boku na wąskim pasku. A najwięcej miejsca zajmie parking. - Tak się tworzy społeczeństwo chorób cywilizacyjnych - punktują społecznicy.
Opiekunka dzieci kradła pieniądze z kasy ursynowskiego żłobka. Przyłapała ją pracodawczyni, która przejrzała zapis monitoringu.
Dwa nowe żłobki dla ponad 300 dzieci otwarto przed weekendem w Warszawie. - To realizacja programu Rafała Trzaskowskiego - mówiła na otwarciu Aldona Machnowska-Góra, zastępczyni prezydenta stolicy.
Architektura ponadczasowa, osadzona w sposób dojrzały w lokalnym kontekście kulturowym - tak jury chwaliło pracę, która wygrała konkurs na koncepcję zespołu budynków Centrum Aktywności Międzypokoleniowej w rejonie ulic Mrówczej i Patriotów. Ale czy znajdą się pieniądze, by tę inwestycję zrealizować?
Ośrodek dziennego pobytu dla seniorów, ośrodek dla osób z niepełnosprawnością intelektualną, żłobek i dom dziecka - aż cztery funkcje znajdą się w obiekcie, którego budowa wkrótce ma się rozpocząć na Ochocie. To prototyp, podobnych placówek ma być więcej.
Kładzie kilkudziesięciokilogramowy ryjek na kolanach i delikatnie chrumka. Tak daje znak, że kocha. Sprawdziliśmy, jak przed świętami miewa się Lily, najsłynniejsza warszawska świnia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.