Studenci i wykładowcy zebrali się na kampusie, by przypomnieć o smutnej przeszłości Uniwersytetu Warszawskiego - 84 lata temu rektor wprowadził na uczelni getto ławkowe.
To było preludium do zgody na faszyzm i nazizm - mówi o getcie ławkowym Agnieszka Holland. Studenci i studentki UW organizują obchody upamiętniające smutną rocznicę wprowadzenia antysemickiej segregacji na uczelni. Starają się o zamontowanie tablicy na kampusie.
W piątek na Muranowie odsłonięto tablicę z nową nazwą ulicy. Fragment ul. Niskiej otrzymał wyjątkowego patrona - Dow Bera Meiselsa, wybitnego XIX-wiecznego naczelnego rabina Krakowa i Warszawy, Żyda i polskiego patriotę.
"Tylko świnie siedzą w kinie!" - skandowali przed otwockim kinem Oaza uczestnicy protestu przeciw projekcji filmu prawicowego dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego "Powrót do Jedwabnego". Wyszedł do nich autor dokumentu i przekonywał, że Żydzi od setek lat szkodzą Polsce.
Nie odbył się zaplanowany na środę (15 września) w kinie Wisła premierowy pokaz filmu Wojciecha Sumlińskiego "Powrót do Jedwabnego" o "żydowskim rozbiorze Polski". Kino wycofało się z wynajmu sali organizatorom projekcji. Projekcję przeniesiono do Domu Dziennikarza przy Foksal.
W środę w kinie Wisła na Żoliborzu swoją premierę będzie miał film dokumentalny "Powrót do Jedwabnego", którego twórcą jest Wojciech Sumliński, dziennikarz o skrajnie prawicowych poglądach. Swoje dzieło reklamuje plakatami z hasłem: "Żydowski rozbiór Polski".
Wyjątkowy pogrzeb odbył się we wtorek, 14 września na Cmentarzu Żydowskim przy ul. Okopowej. Uroczyście pochowano tu ludzkie szczątki znalezione w piwnicy domu stojącego na terenie dawnego getta warszawskiego.
Trwa walka o uratowanie przeznaczonej do rozbiórki rampy kolejowej w Falenicy, z której w 1942 r. Niemcy wywieźli na śmierć falenickich i rembertowskich Żydów. Społecznicy wystąpili do wojewódzkiego konserwatora zabytków o objęcie jej ochroną. Zbierają też podpisy pod petycją skierowaną m.in. do prezydenta RP.
Prace znanego z rasistowskich wystąpień szwedzkiego twórcy Dana Parka od piątku będą pokazywane w Centrum Sztuki Współczesnej "Zamek Ujazdowski". Na protest instytucji i organizacji żydowskich dyrektor CSW Piotr Bernatowicz odpowiedział, że nie usunie dzieł Szweda z wystawy.
Instytucje i organizacje żydowskie wystosowały list do dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie. Protestują w nim przeciw pokazaniu prac szwedzkiego twórcy Dana Parka, rasisty skazywanego w swoim kraju za szerzenie nienawiści.
"Nie rozumiem, co się stało, że znów, jak Żydzi przed stu laty, nie czuję się w Polsce bezpiecznie" - powiedziała aktorka i śpiewaczka Alina Świdowska przy warszawskim pomniku Umschlagplatz. Poruszającą mowę wygłosiła do uczestników Marszu Pamięci 22 Lipca, który odbył się w 79. rocznicę rozpoczęcia likwidacji warszawskiego getta.
W czwartek przypada 79. rocznica rozpoczęcia przez Niemców wielkiej wywózki blisko 300 tys. Żydów z getta warszawskiego do komór gazowych Treblinki. W tym dniu Żydowski Instytut Historyczny zorganizuje Marsz Pamięci ku czci ofiar Zagłady.
Specjalną wystawę na 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim szykuje Muzeum Polin. Choć na jej przygotowanie ma jeszcze prawie dwa lata, już rozpoczęło prace nad koncepcją i scenariuszem. Wesprze je w tym Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN.
Antysemicka fala zalewa Polskę. - Dlatego chciałbym, żeby biskup diecezji warszawsko-praskiej Romuald Kamiński przyszedł na falenicką rampę i osobiście zamalował ten napis - mówi prof. Jacek Leociak, badacz dziejów zagłady Żydów.
Akcja Młodzieży Wszechpolskiej przed ambasadą Izraela. "Oczekujemy od władz Polski potępienia tego haniebnego czynu" - napisali we wspólnym oświadczeniu przewodnicząca Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP i naczelny rabin Polski. Co na to polski rząd i prezydent RP?
"Oczekujemy stanowczej reakcji Prezydenta RP Andrzeja Dudy oraz przedstawicieli polskiego rządu i potępienia działań urągających pamięci milionów Żydów - polskich obywateli, którzy zginęli w czasie drugiej wojny światowej" - napisali członkowie Zarządu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie, zbulwersowani zajściem przed Ambasadą Izraela w Warszawie.
Na rampie kolejowej w Falenicy, z której Niemcy wywieźli na śmierć więźniów getta, widnieje napis: "Żydzi - Żydom zgotowali ten los". Stowarzyszenie "Otwarta Rzeczpospolita" zapowiada zawiadomienie prokuratury. Społecznicy szykują zaś apel o ochronę rampy.
Po raz pierwszy od czasów międzywojennych na Cmentarzu Żydowskim w Warszawie przy ul. Okopowej odbyła się ceremonia z udziałem pocztów sztandarowych polskich korporacji akademickich. Bractwo Konwent Polonia uczciło pamięć swojego dawnego członka Ludwika Natansona, przewodniczącego Gminy Żydowskiej.
"Składamy kondolencje rodzinom i bliskim wszystkich niewinnych ofiar konfliktu. Jesteśmy przekonani, że Izrael ze wszystkich sił dąży do trwałego pokoju" - napisali w liście przedstawiciele warszawskiego środowiska żydowskiego.
"Godzi się, by państwo objęło pieczą i troską takie miejsca, jak rampa w Falenicy" - pisze w liście otwartym do ministra kultury żydowskie stowarzyszenie B'nai B'rith. To reakcja na plany rozbiórki rampy, z której w 1942 r. Niemcy wywieźli na śmierć falenickich i rembertowskich Żydów.
"Tajemnica tragicznej śmierci wybitnego warszawskiego rabina, Icchaka Meira Kanała, została w końcu rozwiązana" - ogłosił dyrektor cmentarza Żydowskiego przy ul. Okopowej. W warstwie humusu znaleziono tabliczkę nagrobną zamordowanego w 1942 r. rabina.
Podczas planowanej modernizacji linii kolejowej Warszawa - Otwock ma zostać rozebrana przedwojenna rampa w Falenicy, z której w 1942 r. Niemcy wywieźli na śmierć falenickich i rembertowskich Żydów. Społecznicy apelują o zachowanie choćby jej fragmentu.
Spółka KB - Projekty Konstrukcyjne z Krakowa wygrała przetarg na zaprojektowanie siedziby i wystawy stałej Muzeum Getta Warszawskiego. Placówka powstanie w zaadaptowanym XIX-wiecznym szpitalu dziecięcym przy ul. Siennej i Śliskiej.
W 78. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim stolica zyskała nowy pomnik. To nowoczesna instalacja z betonu, szkła i światła zbudowana w miejscu ukrycia i odnalezienia Archiwum Ringelbluma, najcenniejszego zbioru dokumentów dotyczących Holocaustu.
W południe w Warszawie rozległ się dźwięk syren na znak pamięci o powstańcach getta, którzy 78 lat temu ruszyli do walki. W tym samym czasie przed pomnikiem Bohaterów Getta na Muranowie rozpoczęły się główne uroczystości rocznicowe.
Główne uroczystości przypadającej w poniedziałek (19 kwietnia) 78. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim odbędą się w południe przed pomnikiem Bohaterów Getta na Muranowie. Ale w związku z pandemią COVID-19 większość obchodów, tak jak rok temu, przeniosła się do internetu.
Przez ponad 70 lat pozostawał anonimowy. Znane były tylko jego rysunki obrazujące życie i śmierć w getcie warszawskim oraz nazwisko z pierwszą literą imienia: B. Rozenfeld. Tajemnicę artysty rozszyfrowała badaczka z Żydowskiego Instytutu Historycznego.
Chodzi o jury Nagrody im. Marii i Łukasza Hirszowiczów. Zasiadali w nim m.in. Piotr Rypson i Paweł Śpiewak.
To nie jest literacka, ani ekranowa fikcja, chociaż świat zna ją z powieści i hollywoodzkiego filmu. Ta historia zdarzyła się naprawdę w okupowanej przez Niemców Warszawie. Przypomina o niej odsłonięta w środę tablica.
To historia jak z filmu. Żydowska bojowniczka podkładała bomby, likwidowała w Warszawie agentów gestapo. Jednego z nich raniła, a później zabiła w szpitalu, wchodząc tam w przebraniu lekarki. Dlaczego mało kto o niej słyszał?
Ten epizod z życia okupowanej Warszawy lepiej znany jest za granicą niż w Polsce. Grupa żydowskich sierot, które uciekły z getta, utrzymywała się z handlu papierosami i gazetami na pl. Trzech Krzyży. Jej klientami byli niemieccy żołnierze, SS-mani i gestapowcy. Tę wręcz filmową historię przypomni tablica na gmachu Instytutu Głuchoniemych.
Kto nie widział wystawy czasowej "Tu Muranów" w Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin", ma jeszcze szansę zobaczyć ją w sobotę lub niedzielę. W wydarzeniach związanych z jej finisażem wezmą udział Filip Springer, Artur i Zofia Żmijewscy, Roman Gutek oraz Beata Chomątowska.
Był chodzącą encyklopedią wiedzy o historii warszawskich Żydów i niezrównanym gawędziarzem. Na prowadzone przez niego spacery po Cmentarzu Żydowskim przy ul. Okopowej przychodziły tłumy. Jan Jagielski zmarł w wieku 83 lat.
"Państwo nie powinno wspierać historycznej nieprawdy czy nienawiści" - czytamy w liście w obronie badaczy, którzy pisząc o relacjach polsko-żydowskie, nie ukrywali faktów z historii źle świadczących o Polakach.
Muzeum Polin zakończyło lockdown. Od czwartku można wejść do jego gmachu na Muranowie i zwiedzić nową galerię wystawy stałej zatytułowaną "Dziedzictwo". Pokazuje dorobek polskich Żydów i ich wkład w rozwój światowej cywilizacji.
Mieszka w Sokołowie Podlaskim. Robi doktorat w PAN. Prowadzi dwa portale o tematyce żydowskiej. Za tekst jej autorstwa przesłuchała ją prokuratura.
Instytut, który powstał z pieniędzy ministerstwa Ziobry, żąda ścigania redaktorki, która napisała artykuł o współudziale Polaków w Zagładzie Żydów. Powód: obraza narodu polskiego.
W jednym z bloków na Muranowie znaleziono karteczki z hasłem uderzającym w Żydów i osoby LGBT. Czy i jak można z tym walczyć?
Czy możliwe jest, że robotnicy z budowy na Muranowie, gdzie było kiedyś getto, zawarli tajne porozumienie z grupą z Izraela i sprzedali jej odkryte w ziemi artefakty? To elektryzujące doniesienia izraelskiej gazety sprzed kilku dni.
Wojewódzki konserwator zabytków zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z podaną w mediach informacją o nielegalnym wywiezieniu z Polski do Izraela żydowskich pamiątek wykopanych na terenie dawnego warszawskiego getta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.