Objawiła mi się tu prawdziwa petarda tego ponurego styczniowego dnia.
W ścisłym centrum Warszawy doszło do awarii rury. Kilka budynków jest pozbawionych ciepła.
Poszło o 20 metrów kw. trawnika. Nad klubokawiarnią na Agrykoli zawisło widmo zamknięcia.