Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Swoją drogą trzeba przypomnieć, ze katastrofa dwóch awionetek w Asturii wydarzyła się bo piloci awionetek bez absolutnie żadnych uprawnień do tego i wbrew komendom kontroli lotów postanowili lądować we mgle. Co się działo w rok po katastrofie w Smoleńsku, gdy wydawałoby się, że WSZYSCY polscy piloci powinni wiedzieć czym się może taka zabawa skończyć.
    @pyzz bezmyślność ogólna.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Jest cos dziwnego w architekturze pracowni Kurylowicz. Niby to jest ladne ale cos denerwuje, jakas przysadzistosc, brak smuklosci, brak polotu. Tak bym to okreslil.
    @snowbird1 Sniezny ptaszku!Brak polotu?Pokaz mi swoje prace.Na pewno odnajde w nich o wiele wiecej amatorszczyzny i pychy sytuacyjnej.Na pewno Stefan przewyzszal Cie we wszystkim,bo podejrzewam,ze jestes nowym mlodym,jeszcze niezbyt doswiadczonym,asystentem dobrego architekta.Pokaz co potrafisz.Nie wstydz sie.Stefan dowiodl wszystkim,ze jest mistrzem.Jego kolosy stoja i sa uwazane za swietne.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Bardzo przeciętny architekt. Pierwsze projekty to postmodernistyczny kicz i przyklad tego jak nie projektowac budynkow i nie ulegac chwilowym modom. Pozniej glownie blichciarska architektura dla biznesu i nowobogackich, bez szacunku dla kontekstu, bez zadnej stojacej za tym filozofii spoleczno-urbanistycznej. Bronily ja jedynie wysokiej jakosci i drogie materialy, ktore jako tako pomagaly slabym i wtornym projektom. Marina Mokotow to totalna zenada i przyklad biedy umyslowej i estetycznej naszych "elit'' ekonomiczno-spolecznych. Podsumowujac - Kurylowicz to ta taka nasza prowincjonalna, polska gwiazda i architektoniczny celebryta. Historia o nim zapomni, a jesli nie, to bedzie zapamietany jako symbol dzikich polskich 90's. Jemsi zdecydowanie dojrzalsi i wyrobieni, ich nie jest wstyd pokazywac Europie. Kurylowicz zas jednak pachnie wtornym, wschodnioeuropejskim imitatorstwem.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    ohyda
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Gmach 'Fuji', nie 'Fuij'. A fe Wyborcza, a fe... ;)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Powiem krótko : du py nie urywa....
    @marian szarf Powiem tak:moze Panskiej pupy nie urywa,ale nasze TAK...Ty raczej stale zyjesz nienawiscia do rodakow zdolniejszych od Ciebie.Takie typowo polskie...
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    durny pismaku Majewski - Kuryłowicza nie zabiła żadna miłość do latania, tylko zwykła nonszalancja i brak rozsądku...
    @klm747 Nie uprawiaj hejtu na naszym portalu bo Cie przepedzimy,jak wesz.Majewski przy Tobie to gigant.A Ty jestes maszyna do plucia.Panial?Jeszcze raz i znkniesz stad for ever...
    już oceniałe(a)ś
    1
    5
    @waldekprzybylowicz możesz mnie cmoknąć w trąbkę
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Nie jestem znawcą architektury - mogę je oceniać czy mi się podobają czy nie. W większości są przeciętne, lub poniżej. Mogę także oceniać co jego budynki zastąpiły - zniknął rewelacyjny supersam na Placu Unii Lubelskiej w jego miejsce powstał koszmarek, którego elewację widać jako tło dla Belwederu - patrząc od strony parku. Jeszce latem trochę korony drzew zasłaniają. W sumie urbanistyczny koszmar. Czarny budynek - Dom Handlowy Vitkac - w miejscu dawnego Pawilonu Chemii. Urodziłam się w Śródmieściu, nadal darzę tę dzielnicę wielka sympatią. Z bólem serca witam kolejny plac zabudowany, pawilon zniszczony. Pamiętam sprzed nastu lat wizjonerski projekt zielonego deptaku, który połączyłby Łazienki, Park Kultury, Plac Trzech Krzyży, Bracka i Chmielna - Pawilon Chemii miał się zamienić w centrum kulturalne a parking w plac pełen zieleni. Teraz od ulicy do ulicy stoi straszny czarny grzmot - współczuję ludziom, których okna mieszkań wychodzą na czarna ścianę. Chyba nie powinno się projektować/budować w oderwaniu od kontekstu. Nie rozumiem takiego talentu. Może to nie talent
    @zabicdrozda59 Nie zgadzam sie z Pana/Pani komentarzem w ogole.Vitkac nie jest rewelacja,ale to piekna bryla w najmodniejszym kolorze City i Manhatanu.Pawilon Chemii zamiast Vitkaca to bylaby kleska.Byl za maly,przytlaczajc plac,a na centrum kultury sie nie nadawal w ogole.Chyba,ze dla wsi Powsin.Co do zielonego deptaku nigdy nie zrealizowanego mam rowniez odmienne zdanie.Kontekst nie jest szantazem.Mozna go nawet przytloczyc,aby w sumie bryly pracowaly.Koszmarek na Placu Unii?Jeden z ciekawdszych obiektow w centrum stolicy.Nowoczesny,przestrzenny,ze swietnym wnetrzem.Mam o nim jak najlepsze zdanie.Jeden lubi marchewke,a inny jak mu skarpetki smierdza. De gustibus non disputandum est/gusta sa poza dyskusja/.Pozdrawiam...
    już oceniałe(a)ś
    0
    1