W poniedziałek firma, która opróżniała pojemniki na śmieci w Otwocku, przestała nagle wywozić odpady komunalne od mieszkańców. Na osiedlach podstawiono w trybie awaryjnym kontenery. Nie wiadomo, kiedy śmieci znowu będą wywożone spod domów i bloków.
Podejrzany o korupcję były minister skarbu i sekretarz m.st. Warszawy pozostanie posłem w Parlamencie Europejskim. Prokuratura rezygnuje z wystąpienia o odebranie mu immunitetu.
W związku z niższymi niż planowano wydatkami na funkcjonowanie systemu gospodarki odpadami komunalnymi, w najbliższym czasie zaproponuję Radzie Warszawy obniżenie opłat dla mieszkańców za odpady - zapowiedział w rozmowie z "Wyborczą" prezydent Warszawy.
Prokuratura Krajowa sprawdza, czy Centralne Biuro Antykorupcyjne stosowało nielegalne techniki operacyjne. Chodzi o okoliczności zatrzymania Włodzimierza Karpińskiego, sekretarza Warszawy. Polityk PO miał być śledzony za pomocą GPS w prywatnym samochodzie.
- Może we Włoszech takie metody się sprawdzają, ale nie w Polsce, a na pewno nie w Otwocku - mówi prezydent miasta Jarosław Margielski. Pozwy przeciwko niemu i miastu złożyła spółka z włoskim kapitałem, która bez zgody ratusza nie może rozbudować składowiska śmieci. Żąda setek milionów złotych.
Tuż przed rozruchem spalarni, największej inwestycji Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie, zmiany w zarządzie spółki. Prezes Zdzisław Gawlik zostawił stanowisko dla poselskiej ławy w Sejmie.
Pierwsza ciężarówka z nielegalnego składowiska chemikaliów wyjechała już do utylizacji. To pierwszy taki przypadek w Warszawie i jeden z pierwszych w Polsce. Samorząd usuwa chemikalia na własny koszt, bo prokuratura nie wykryła sprawców.
Prezydent Otwocka Jarosław Margielski ogłosił, że z końcem praździernika wygasło jedyne ważne pozwolenie na działanie zakładu Lekaro w Woli Duckiej. Władze miasta chcą, by kolejnego nie wydawać, i piszą do marszałka Mazowsza, do słania petycji namawiają też mieszkańców.
Jeszcze kilka dni temu na działce po Parku Miniatur w samym centrum miasta walały się sterty śmieci, a nad terenem unosił się nieznośny fetor. Wygląda na to, że po interwencji "Wyborczej" miastu i sanepidowi udało się wreszcie zmusić właściciela do sprzątania.
Sąd zdecydował, że były sekretarz Warszawy Włodzimierz Karpiński pozostanie w areszcie tymczasowym, ale może wyjść na wolność po wpłaceniu 750 tys. zł kaucji. Prokuratura zaskarżyła to postanowienie.
Według prokuratury starosta powinien działać, a tego nie zrobił. Dlatego zaczęła śledztwo o zaniechanie obowiązków.
Sterty śmieci, ludzkie odchody, martwe zwierzęta i nieznośny smród. A to wszystko w centrum Warszawy. Opuszczona przez właściciela działka na skrzyżowaniu ulic Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej od dawna sprawia miastu problemy. Teraz dochodzi do tego zagrożenie sanitarne.
- Nie szanowali ani nas i naszej pracy, ani tego, co kupują. W śmietnikach znajdowaliśmy nowe ubrania, elektronikę, a nawet gotówkę - mówi Piotr, który pracował jako konsjerż w apartamentowcu na Nowym Żoliborzu.
Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania chwali się postępem prac przy budowie spalarni śmieci na Targówku. Jest już bardzo blisko chwili, gdy pierwsze śmieci wjadą do kotłów.
Wielkie pojemniki z niebezpiecznymi chemikaliami zalegają pod Warszawą. Mieszkańcy boją się, że zapłoną, a ich wieś spotka los Zielonej Góry.
W Wołominie łatwopalne odpady wykryto już nawet w ściekach, w Rojkowie odkryto kolejne porzucone mauzery z czerwonymi wodami pochodzącymi z produkcji trotylu. A to wciąż wierzchołek góry śmieci, która zalewa Polskę i Mazowsze.
Pożar toksycznego składowiska, który dotknął Zieloną Górę, mógł się zdarzyć wszędzie. Mazowsze jest drugim województwem pod względem liczby nielegalnych i niebezpiecznych składowisk odpadów.
Na cmentarzysko starych rowerów Veturilo trafił nasz fotograf Adam Stępień. Co się z nimi stanie i dlaczego niszczeją pod gołym niebem?
Mieszkańcy Ursynowa zgłaszają problemy z odbiorem śmieci. W altanach worki piętrzą się obok pojemników, opóźnia się odbiór surowców. Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, które przejęło Ursynów, zapewnia, że to chwilowe niedogodności, i przeprasza.
Śmieciarka odbierająca odpady na Ursynowie kolejny raz zniszczyła trawnik na posesji zamkniętego osiedla. Wcześniej firma zapewniała, że to się nie powtórzy.
Sprawa śmieci porzuconych w Gnojnie po warszawskim marszu opozycji robi się coraz bardziej tajemnicza. Ale z drugiej strony sporo się już wyjaśniło. Po uruchomieniu medialnej nagonki na organizatorów, w tym na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, śmieci nagle zniknęły. Jeden z transparentów został zidentyfikowany.
W internecie krąży filmik z wyrzuconymi na polu śmieciami. Wśród nich są plakaty z niedzielnego marszu 4 czerwca w Warszawie. Bohaterowie filmu - miejscowi społecznicy - oskarżają Rafała Trzaskowskiego, że nie dba o środowisko. Na reakcję polityków Zjednoczonej Prawicy nie trzeba było czekać zbyt długo, choć wątpliwości jest sporo.
Wykorzystuje każdą okazję, by dać prztyczka Rafałowi Trzaskowskiemu. Próbuje dyktować samorządowi Warszawy, jak zarządzać miastem. Przekonuje, że Andrzej Duda jest jak król Polski. To Tobiasz Bocheński, nowy wojewoda mazowiecki. Miesiąc temu wskoczył na tego konia i szarżuje z wyciągniętą lancą.
Nadwyżka pieniędzy z opłat za śmieci, która zgromadziła się w zeszłym roku w kasie miasta, uaktywniła nowego wojewodę mazowieckiego. Z grubej rury oskarżył Warszawę o to, że pobrała "haracz". Ogłosił też własny projekt uchwały z opłatami, wchodząc w buty samorządu.
Kwas siarkowy wyciekał do gleby w pobliżu Rzeki Czarnej. A to tylko jedno z całej serii "odkryć" w okolicach Wołomina. Burmistrz miasta apeluje do rządzącej Zjednoczonej Prawicy o pilne zmiany w prawie i zajęcie się mafią śmieciową.
Mieszkańcy Mokotowa są wściekli z powodu braku altany śmieciowej na ich osiedlu. Tymczasem urząd i spółdzielnia rozkładają ręce.
Tego jeszcze nie było. Miasto zebrało z opłat warszawiaków za śmieci ok. 184 mln zł większą kwotę, niż wydało na ich wywóz i utylizację. Pieniędzy nie można wydać na nic innego niż gospodarkę odpadami. Czy opłaty za śmieci będą niższe?
Służby miały haka na kobietę, której zeznania obciążyły byłego wiceministra skarbu. Czy zgodziła się go nagrywać i donosić służbom, by siebie wybielić? Taką tezę stawia Onet.pl.
Z sześciu osób zatrzymanych w sprawie tzw. afery śmieciowej w Warszawie w tymczasowym areszcie zostają tylko trzy osoby. Na wolność wyszedł m.in. były prezes firmy FBSerwis, która według prokuratury miała wygrywać przetargi na zagospodarowanie odpadów dzięki łapówkom.
Internetowe dyskusje o marnotrawstwie to zmarnowany czas. Na dodatek są szkodliwe, bo choć internauci piszą o zero waste, załączają zdjęcia i filmy, to tak naprawdę nie wiedzą, o co chodzi w tej idei.
Nawet sto ton chemikaliów leży porzucone przy ul. Odrowąża na Bródnie. To zapewne efekt działalności mafii śmieciowej.
Nie pomagają ani odpowiednie pojemniki, ani informacje w altanach śmietnikowych, na marne idą apele spółdzielni. Mieszkańcy ośmiu bloków na Ursynowie nie stosowali zasad segregacji domowych odpadków. Urzędnicy zdecydowali więc o nałożeniu karnej opłaty.
Kolejna odsłona sprawy podejrzeń korupcji przy przetargach na zagospodarowanie śmieci w Warszawie. Co ma do nich prezydent Rafał Trzaskowski i dlaczego Warszawa zapowiada pozew do sądu?
Wojują nie tylko firmy śmieciarskie. Warszawa i jej śmieci to też pole bitwy polityków.
Ustalenia prokuratury dotyczące przyjmowania łapówek opierają się tylko na zeznaniach współpodejrzanych i "małego świadka koronnego", podaje Radio ZET.
Prezydent Otwocka dopuścił się przewlekłości w rozpatrywaniu wniosku firmy, która chce rozbudować składowisko odpadów na terenie gminy - taki werdykt wydał sąd. Władze miasta blokują plany inwestycyjne spółki, w której samorząd jest mniejszościowym udziałowcem.
Sekretarz Warszawy Włodzimierz Karpiński pozostanie w areszcie tymczasowym. Sąd Okręgowy w Katowicach nie uwzględnił zażalenia pełnomocnika urzędnika. Karpiński złoży rezygnację ze stanowiska.
- Do istniejącej hali dobudujemy nową, do hermetyzacji. Część procesów, które odbywały się na zewnątrz, przeniesiemy do środka - słyszymy w firmie Byś. Ostateczną decyzję wydał wojewoda mazowiecki.
Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba chce, by Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się warszawskim śmieciom. Ale z zakończonych właśnie analiz NIK wynika, że ze śmieciami jest potężny problem w całej Polsce. Bo kontroli nad odpadami praktycznie nie ma, począwszy od urzędów gmin po ministerstwo Ozdoby.
Średnio na miesiąc wypada prawie 600 żądań, pięć nowych postępowań prokuratorskich i jedna wizyta agentów CBA związana z przeszukaniem albo przesłuchaniem pracownika miasta. Nigdy nie było takiego natężenia spraw prowadzonych w takim reżimie, jak w ostatnim roku - mówi wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.