Są tacy, którzy Pragę kochają bezwarunkowo. Tak mają zarówno mieszkańcy dzielnicy, jak i wielu gości ją odwiedzających. Myślą, że to miejsce piękne i przyjazne, choć jednocześnie szorstkie. Ale liczy się to, że jest niepowtarzalne.

Inni wciąż uważają Pragę za tę gorszą i szemraną część miasta. Nie chcieliby tu mieszkać. Zwykle zresztą nie mieszkają. Są też i tacy prażanie, którzy mają dość swojej dzielnicy. Bo mają już dość życia w nieremontowanych latami kamienicach albo choćby ich sąsiedztwa, więc gdyby mogli, wybraliby dla siebie inne rejony miasta.  

Cóż... Praga jest niejednoznaczna. I piękna, i brzydka. Autentyczna, ale pełna kontrastów.